Z pasów drogowych oraz zieleńców i parków usunięte zostaną obumarłe drzewa. Powodem ma być stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa użytkowników pobliskich dróg oraz terenów rekreacyjnych.
Decyzja została wydana przez marszałka województwa pomorskiego oraz Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
– Z Parku Przymorze znikną dwa martwe graby zwyczajne oraz jeden klon pospolity, który jest w złym stanie technicznym: ma zaburzoną statykę, wykazuje znaczny rozkład tkanki i nie rokuje szans na utrzymanie w długofalowej perspektywie. W Parku de Gaulle’a usunięty zostanie jeden zamierający klon pospolity. Bez szans na przeżycie są także trzy klony jawory przy ulicy Wajdeloty. Zlikwidowany zostanie jeden martwy świerk pospolity z ulicy Michałowskiego, a także jeden świerk kłujący z ulicy Chopina, znajdujący się na terenie placu zabaw i zagrażający bezpośrednio bezpieczeństwu bawiących się tam dzieci – wylicza Patryk Rosiński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
ZIELONI: BĘDZIEMY MONITOROWAĆ
Jak informuje Mikołaj Lewandowski, rzecznik prasowy gdańskiego koła Zielonych, w przypadku dziesięciu drzew, o których 14 grudnia poinformował Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, dostarczona dokumentacja wskazuje, że zostały przeprowadzone badania potwierdzające ich zły stan, w tym fakt stwarzania zagrożenia dla przechodniów i osób korzystających z terenów rekreacyjnych. Zakładając, że wspomniane badania zostały przeprowadzone przez osobę z uprawnieniami inspektora ochrony drzew i że zostały wykonane wszystkie jej zalecenia, na przykład przeprowadzenie dodatkowych testów obciążeniowych, należy uznać, że decyzja ta jest zasadna. Udostępnione na stronie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni dokumenty nie zawierały jednak dokładnych informacji, kto przeprowadził badania; w związku z tym Zieloni zapowiadają, że zwrócą się z takim pytaniem do urzędu i będą monitorować sprawę.
– Decydując się na usunięcie konkretnego drzewa, należy zawsze rozważyć dostępne opcje i zasadność takiej decyzji. Czasami nie ma możliwości uratowania go i usunięcie jest jedyną drogą, ale w wielu przypadkach są możliwe alternatywne działania, na przykład zabezpieczenie martwego drzewa poprzez usunięcie części konarów w celu obniżenia środka ciężkości. W każdej z takich sytuacji niezbędne jest zasięgnięcie opinii ekspertów. Drzewa w mieście stanowią dla ludzi ogromną wartość: dają cień, oczyszczają powietrze, wspomagają retencję wody, są miejscem życia wielu organizmów, i dlatego ich usuwanie powinno być ostatecznością, aczkolwiek bezpieczeństwo jest bardzo ważne i w niektórych sytuacjach nie można tego uniknąć – wyjaśnia Lewandowski.
Rzecznik gdańskich Zielonych dodaje, że czasem zdarza się obumarcie drzewa ze względu na niewłaściwie prowadzone zabiegi. -Aby zapobiegać takim sytuacjom, jako Zieloni wraz z Nową Lewicą przygotowaliśmy uchwałę Zadrzewiamy Gdańsk, która nakłada na miasto obowiązek wdrożenia standardów opieki nad drzewami. Uchwała ta została odrzucona przez Radę Miasta, jednak stała się ona podstawą do rozpoczęcia prac nad Gdańską Kartą Drzew, w których również braliśmy udział. Liczymy, że rekomendacje będące wynikiem tych prac zostaną szybko przyjęte i wdrożone przez Urząd Miejski – dodaje.
NOWE ROŚLINY
W miejsce usuniętych drzew nasadzonych zostanie dwanaście nowych roślin. Jak zapowiada Rosiński, w parkach i na zieleńcach pojawią się cztery graby zwyczajne, trzy klony jawory, dwa klony polne, dwa dęby i jedna lipa krymska.
Marta Włodarczyk/jk