Dwa śledztwa prokuratorskie wszczęto w sprawie fuzji Lotosu i Orlenu oraz sprzedaży Lotosu. Posłanka Agnieszka Pomaska podczas konferencji prasowej przedstawiła decyzje Prokuratury Okręgowej w Płocku w sprawie zawiadomienia z dnia 16 grudnia 2022 roku o możliwości popełnienia przestępstwa przy fuzji Lotosu z Orlenem, a potem sprzedaży Lotosu.
– Otrzymałam zawiadomienie z Prokuratury Okręgowej w Płocku, że postanowieniem prokuratora z dnia 22 stycznia 2024 roku zostało wszczęte śledztwo w dwóch sprawach. Prokuratura zwraca uwagę na nadużycia udzielonych uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków przez zarząd PKN Orlen oraz inne osoby, które zostały powołane do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą. Śledztwo prokuratury będzie dotyczyło umów związanych nie tylko z połączeniem spółek Lotosu i Orlenu, ale również z wyprzedażą Lotosu – zaznaczyła Pomaska.
PRZEKROCZENIE UPRAWNIEŃ I NIEDOPEŁNIENIE OBOWIĄZKÓW
Według prokuratury mogło dojść do wyrządzenia PKN Orlen szkody majątkowej wielkich rozmiarów, nie mniejszej niż cztery miliardy złotych.
– To jest czyn zagrożony karą od trzech miesięcy do dziesięciu lat więzienia. W punkcie drugim prokuratura wszczyna śledztwo w związku z przekroczeniem uprawnień oraz niedopełnieniem obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych, w tym przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wyraził on zgodę na tę fuzję i niewłaściwie zastosował przepisy ustawy, które powinny chronić tego typu transakcje. Powinny one podlegać szczególnemu nadzorowi, także prezesa UOKiK – wskazała posłanka.
„DO SPRZEDAŻY DOSZŁO ZGODNIE Z CENĄ AKCJI”
Poseł Kacper Płażyński tłumaczy natomiast, że sprzedano 30 proc. spółki po kursie giełdowym.
– Do sprzedaży doszło zgodnie z ceną akcji, jakie w tamtym czasie, w czasie sprzedaży, były na ostatnim notowaniu na giełdzie w Warszawie. Są więc różne opinie, tak jak bywa w polityce – przekonuje.
Edyta Stracewska