Duma i zaskoczenie. Gdańscy bohaterowie Odysei Umysłu już w kraju

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Rodzice i przyjaciele witali na gdańskim lotnisku trzynasto- i czternastoletnich wicemistrzów świata Odysei Umysłu. Gdańscy uczniowie reprezentujący Ośrodek Twórczej Psychoedukacji DAMB skonstruowali mini pojazd, który podczas finału musiał wykonać kilka niebanalnych czynności.

Odyseja Umysłu to sprawdzian kreatywnego myślenia dla młodzieży. Uczestnicy rozwiązują skomplikowane problemy i uczą się pracy w zespole. Przedstawiciele ośrodka DAMB nie po raz pierwszy błysnęli geniuszem. Kilka tygodni temu w cuglach wygrali ogólnopolską rywalizację. Do Stanów Zjednoczonych jechali zatem uskrzydleni, ale i pełni niewiadomych.

– Jestem z nich dumna – mówiła na lotnisku trenerka zwycięskiej grupy i szefowa ośrodka DAMB, Dorota Hazuka-Furgalska. – Krajowa edycja odbyła się w tym roku bardzo późno, dlatego mieli niewiele czasu na przygotowania przed wylotem do amerykańskiej Iowa. Wszystko wyszło perfekcyjnie – przyznała.

(fot. DAMB)

Gdańszczanie zmierzyli się ze scenariuszem „Kino na kółkach”. Autorski pojazd musiał wykonać bezbłędnie szereg niebanalnych czynności, które miały się zazębiać ze scenariuszem przedstawienia artystycznego.

– Pierwszy miał być przejazd kasowy – opisuje jeden z uczestników, Jeremi Załuski. – Pojazd miał pobrać bilet ze zbudowanej przez nas maszyny. Chodziło o to, żeby dokonał tego w skomplikowany i spektakularny sposób. Na nóżkach pojazdu założyliśmy metalową tasiemkę, która zamykała obwód prądu, co aktywowało szlaban przesuwający bilety – wyjaśnia.

– Potem miał pobrać przekąskę – dodaje Igor Czubasiewicz. – Można było podać przekąskę ręką, ale miała być kreatywnie przewożona. U nas była obracana przez mały wiatraczek wyciągnięty ze starego drona – relacjonuje.

BYŁO WARTO

Do tego punktu kulminacyjnego przygotowywali się od siedmiu miesięcy. Był to czas wyrzeczeń. – Warto było – mówią bez wahania.

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

– Wykonaliśmy to zadanie tak, jak powinniśmy, choć było sporo nerwów – wyjaśniała po przylocie na gdańskie lotnisko uczestniczka Anna Mrozińska. – Przez myśl mi nie przeszło, że to może być podium. Oswajałam się z myślą o pierwszej dziesiątce. Kiedy wyczytali nasz team, nie dowierzaliśmy. Dalej trudno w to uwierzyć – przyznała.

– Już myślimy o kolejnych kategoriach wiekowych. Po takim sukcesie nie można się zatrzymać. Trzeba ciężko pracować dalej – kończy Jakub Brzeziński.

W finałach uczestniczyło 6000 osób. Gdańszczanie zostawili w tyle między innymi Chińczyków, Szwajcarów i ekipy ze Stanów Zjednoczonych. Ale podium to nie wszystko. Zgarnęli także nagrodę Ranatra Fusca za wybitną kreatywność.

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

– W tym roku przyznano tylko trzy takie nagrody na 800 drużyn z całego świata – tłumaczy Hazuka-Furgalska. – To jest nagroda za ryzyko twórcze. Za to, że drużyna zbuduje naprawdę skomplikowany pojazd czy urządzenie – wskazuje.

Wicemistrzowski skład uzupełnia Zuzia Zaremba, Zofia Wyszomirska-Dudek i Jan Kaszczuk. Wszyscy witani byli na gdańskim lotnisku przez rodziców i przyjaciół. W 25-letniej historii istnienia ośrodka twórczej psychoedukacji DAMB, jej przedstawiciele stawali na podium 33-krotnie.

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Mateusz Czerwiński

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj