Na pokładzie międzynarodowa grupa naukowców, a na lądzie rodziny, znajomi, szampan i truskawki. Na molo w Sopocie uroczyście witano statek badawczy Uniwersytetu Gdańskiego. Oceanograf powrócił z miesięcznego rejsu za północne koło podbiegunowe. Ekspedycja trwała dokładnie 33 dni, a długość wyprawy to 2900 mil morskich.
Celem ekspedycji było zbadanie wpływu zanieczyszczeń z Morza Bałtyckiego na wody Arktyki. Naukowcy pobierali próbki, teraz zajmą się ich opracowaniem. Na pokładzie jednostki był też pisarz Zygmunt Miłoszewski, który prowadził dziennik podróży w formie bloga.
WSPÓLNY PROJEKT KILKU SZKÓŁ WYŻSZYCH Z EUROPY
Rektor Uniwersytetu Gdańskiego Piotr Stepnowski, podczas uroczystego powitania, podkreślał międzynarodowy charakter rejsu i wyrażał swoje zadowolenie, że uczelnia potrafiła stworzyć i pokierować projektem obejmującym kilka szkół wyższych z wielu krajów. UG bierze udział w międzynarodowych badaniach oceanograficznych w ramach sojuszu SEA-EU. Warto podkreślić, że w uroczystości wziął udział koordynator generalny sojuszu SEA-EU Fidel Echevarria.
BADANIE ZANIECZYSZCZEŃ WÓD ARKTYKI
Posłuchaj relacji naszego dziennikarza z przywitania Oceanografa i rozmów z prof. Piotrem Stepnowskim oraz badaczką, uczestniczką rejsu prof. Anitą Lewandowską:
Włodzimierz Raszkiewicz/mp