Sopot będzie walczył z podtopieniami za pieniądze z Unii Europejskiej. Miasto otrzymało prawie 3,3 mln zł dopłaty do budowy zbiorników retencyjnych i kanalizacji deszczowej. Za te pieniądze przebudowana zostanie, między innymi, kanalizacja na terenie parkingu przy urzędzie miasta.
Pieniądze pochodzą z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS). Głównym celem jest dostosowanie miasta do zmieniających się warunków klimatycznych i zapobieganie skutkom ekstremalnych zjawisk meteorologicznych, zwłaszcza silnych opadów deszczu.
Bliski przepełnienia zbiornik „Okrzei” w Sopocie – 16.07.2024 r. (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)
5 ZBIORNIKÓW RETENCYJNYCH
– To będą dwa zadania inwestycyjne. Pierwszym jest budowa i przebudowa kanalizacji deszczowej na terenie parkingu przy budynku sopockiego ratusza. W ramach tej inwestycji zbudujemy m.in. 5 zbiorników retencyjnych, podziemnych i kanałowych. Co ciekawe, wody opadowe gromadzone w zbiornikach będą służyły do podlewania zieleni – mówi wiceprezydent Sopotu Michał Banacki.
Drugim zadaniem jest wykonanie obiektu małej retencji na terenie skweru pomiędzy ul. Armii Krajowej i al. Niepodległości, który będzie odbierać wody opadowe na trasie odcinka Potoku Karlikowskiego pomiędzy Stawem Reja i al. Niepodległości.
Wejście do sklepu przy ul. Marynarzy w Sopocie – 25.07.2024 r. (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)
MILIONY NA WALKĘ Z PODTOPIENIAMI
– Cieszymy się, że z ponad 4 mln zł, które musimy wydać, aż 3,3 mln zł to środki unijne. Chciałbym jednak powiedzieć, że to nie jest nasze ostatnie słowo. Wciąż będziemy pracowali nad kolejnymi zadaniami inwestycyjnymi, abyśmy mogli złożyć wniosek o kolejne dofinansowanie z tego samego programu – dodaje Michał Banacki.
Wartość projektu wynosi 4 223 000 zł. Dofinansowanie z programu FENiKS to 3 251 710 zł (czyli 77 procent wydatków kwalifikowanych).
Od 2008 roku miasto wydało ok. 180 mln zł na rozwój infrastruktury służącej gospodarowaniu wód opadowych.
LIPCOWA ULEWA W KURORCIE
Jak podkreślają urzędnicy, Sopot jest szczególnie narażony na podtopienia ze względu na różnicę wysokości wynoszącą ponad 150 metrów między jego górnym tarasem a poziomem morza. Mimo ciągłej poprawy zabezpieczeń, nagła ulewa z 16 lipca ukazała siłę spływającej wody, której studzienki nie były w stanie odebrać. W rezultacie zalana została między innymi ulica Marynarzy oraz tunel prowadzący do peronów w Sopocie.
Zobacz film:
Piotr Puchalski
