Gdański Okrągły Stół Zdrowia Psychicznego. Młodzież alarmuje i namawia do zmian

Od lewej: Jakub Hamanowicz z organizacji Gdańsk bez Granic, uczestnicy konferencji Gdański Okrągły Stół Zdrowia Psychicznego, Monika Chabior, zastępczyni prezydenta Gdańska (fot. Katarzyna Mikołajewska)

Gdański Okrągły Stół Zdrowia Psychicznego zebrał się w piątek w urzędzie marszałkowskim. Była to debata poświęcona zdrowiu psychicznemu młodzieży. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele młodzieżowych rad miast i sejmiku wojewódzkiego, psycholodzy i terapeuci oraz przedstawiciele samorządu. Wyjściem do dyskusji był raport „Kondycja psychiczna osób uczących się w Gdańsku” przygotowany przez fundację DiversityPL.

Autorzy raportu we wnioskach podkreślili, że lęk i stres są powszechne wśród uczniów, co może stanowić istotny problem dla ich zdrowia psychicznego.

– Aż 10 proc. badanych odpowiedziało, że nie może liczyć na niczyje wsparcie. Ponad połowa uczniów czuje się źle w szkołach, a połowa z nich jest nieszczęśliwa. To są bardzo alarmujące statystyki – mówił Oskar Stabno, przewodniczący Komisji ds. Zdrowia i Sportu w Młodzieżowym Sejmiku Województwa Pomorskiego, współautor raportu i współorganizator wydarzenia.

POTRZEBA SZKOLEŃ DLA PEDAGOGÓW I PSYCHOLOGÓW SZKOLNYCH

Młodzi ludzie podkreślali, że potrzebne są dodatkowe, ukierunkowane na pracę z młodzieżą szkolenia dla pedagogów i psychologów szkolnych. Wskazywali na sytuacje, gdy boją się sięgnąć po pomoc.

– Psycholodzy, pedagodzy mówili mi, że jestem zbuntowana. Nie dostałam pomocy. Dopiero kiedy trafiłam do stowarzyszenia „180 Stopni” i miałam kontakt z terapeutką, zrozumiałam, że to nie jest bunt, a miałam wtedy myśli samobójcze – mówi Dorota Wojciechowska ze stowarzyszenia „180 Stopni”.

– Dzieci boją się hejtu, tego, że ktoś, kto ma pomóc, nie pomoże, a nasze problemy przez to się pogłębią – dodaje Mateusz Głowacki, także członek stowarzyszenia „180 Stopni”.

EDUKACJA PRAWNA DLA MŁODZIEŻY

Wśród czynników powodujących kryzysy psychiczne wymieniano przeciążenie obowiązkami oraz brak czasu na odpoczynek. Młodzi ludzie twierdzili też, że nauczycielom zdarza się nadużywać władzy.

– Z uwagi na te sygnały, uważamy, że trzeba poszerzyć zakres wiedzy o edukacji prawnej. Edukacja prawna powoduje, że uczniowie czują się bezpieczniej w szkole. Znając swoje prawa, wiedzą, kiedy mogą zaprotestować, a często te protesty mogłyby odbyć się w momentach kluczowych, kiedy naruszana jest ich przestrzeń prywatna – mówi Jakub Hamanowicz, współorganizator wydarzenia z organizacji Gdańsk bez Granic.

OTWARTE ŚRODOWISKO DO ROZMOWY

Psycholodzy zwracali uwagę m.in. na to, że potrzebny jest szybszy dostęp do fachowej porady psychiatrycznej i psychologicznej, a także budowanie otwartego środowiska, w którym osoba w kryzysie nie będzie bała się zgłaszać problemu.

– Nasze układy nerwowe na siebie wpływają, potrafimy je regulować kontaktem między nami. Rozmowa o tym, co się czuje, obniża poziom napięcia. Najczęściej jest tak, że kiedy młody człowiek ma przestrzeń i odwagę, a to, co powie, zostanie przyjęte, zagrożenie samobójcze trochę się minimalizuje – wyjaśnia Iwona Woźniewska, suicydolożka, członkini Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego i stowarzyszenia „180 Stopni”.

Wnioski i podsumowanie spotkania mają trafić do władz Gdańska i Sejmiku Województwa Pomorskiego.
W wydarzeniu oprócz młodzieżowych radnych i samorządowców uczestniczyli m.in. przedstawiciele Gdańskiego Ośrodka Promocji Zdrowia i Profilaktyki Uzależnień, Ośrodka Interwencji Kryzysowej Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, Fundacji RC, projektu teatralnego Przedostatni Przystanek i fundacji Fala nowej Kultury.

Posłuchaj materiału Piotra Puchalskiego:

Piotr Puchalski

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj