Policjanci z Sopotu zatrzymali podejrzanego o podpalenie jednego z budynków na terenie Hipodromu. Ogień wybuchł niemal dwa tygodnie temu. Spłonęła dawna kasa biletowa, nikomu nic się nie stało.
Podejrzany to 41-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Jak się okazało, w przeszłości był karany za podpalenie oraz rozbój i kradzież. Podejrzanego zatrzymali policjanci w Gdańsku-Oliwie. O tym, że prawdopodobnie doszło do podpalenia, informowaliśmy wcześniej >>>TUTAJ. Teraz nasze informacje się potwierdziły.
PODEJRZANY ARESZTOWANY NA TRZY MIESIĄCE
41-latek usłyszał zarzut uszkodzenia poprzez podpalenie budynku dawnej kasy biletowej, który wpisany jest do rejestru zabytków. Prokurator skierował też do sądu wniosek o aresztowanie go na trzy miesiące, który sąd uwzględnił.
Zgłoszenie o pożarze dawnej kasy Hipodromu służby otrzymały w niedzielę 19 stycznia nad ranem. Śledczy ustalili, że przyczyną wybuchu ognia było podpalenie. Śledztwo wszczął prokurator, bo okazało się, że obiekt jest wpisany do rejestru zabytków. Dokładne straty są jeszcze ustalane.
Za podpalenie zabytku grozi osiem lat więzienia.
Czytaj także:
Grzegorz Armatowski/ua





