Kapibary „na gigancie”. Straż miejska w pogoni za uciekinierami

Dwie kapibary urządziły sobie spacer i ukryły się w gęstych zaroślach
W pogoń za niesfornymi futrzakami ruszyli nie tylko strażnicy miejscy, ale również personel i kilku przechodniów (fot. Straż Miejska w Gdańsku)

Gdańska straż miejska z nietypową interwencją. Funkcjonariuszki Referatu Ekologicznego przeszukiwały krzaki… w poszukiwaniu zwierząt. Kapibary wymknęły się z prywatnego mini ogrodu zoologicznego.

Dwie kapibary urządziły sobie spacer i ukryły się w gęstych zaroślach. Najwyraźniej świetnie się bawiły, korzystając z wolności. W pogoń za niesfornymi futrzakami ruszyli nie tylko strażnicy miejscy, ale również personel i kilku przechodniów.

Jak relacjonuje straż miejska, złapanie zwierząt okazało się nie lada wyzwaniem, bo futrzaki zdawały się nie przejmować zamieszaniem. Na szczęście udało się je schwytać i przetransportować do domu.

Zobacz także: Kotki nie mogły wydostać się na powierzchnię. Pomoc wezwał mieszkaniec

aKa/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj