Ponad 300 osób rocznie poddaje się operacji zmniejszenia żołądka w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Zabieg polega na zmniejszeniu jego objętości nawet o 90 procent. To skuteczny zabieg pozwalający schudnąć i uniknąć wielu chorób wynikających z otyłości. – U osób z nadciśnieniem, cukrzycą typu II, zaraz po zabiegu ustępują objawy – mówiła w Radiu Gdańsk chirurg dr hab. Monika Proczko- Stepaniak z Centrum Leczenia Otyłości i Chorób Metabolicznych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Pacjenci, którzy mają bardzo duże dawki insuliny, zaraz po operacji już jej nie potrzebują. Te zmiany nie są na pewno związane z masą ciała, to efekt który wywołuje operacja i zmiany hormonalne, które zachodzą w organizmie – mówiła lekarz.
Fot. Sylwia Mierzewska/UCK
Gościem audycji, która realizowana była w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym była też dr n. med. Martą Stankiewicz, lekarz zajmująca się dietetyką i żywieniem pacjenta.
– Pacjent po operacji bariatrycznej musi przestrzegać diety, a jest to głównie na początku dieta płynna, białkowa. Sytość daje już zjedzenie 2-3 łyżek pokarmu. Potem stopniowo można jeść więcej, ale trzeba uważać na jakość posiłków, by nie doszło np. do anemii. Możliwym powikłaniem jest też problem z wchłanianiem niektórych składników odżywczych, ale jest to rzadkość – tłumaczyła dr Stankiewicz.
Gdański ośrodek bariatryczny w UCK działa od 2 lat. W zespole, który zajmuje się pacjentem jest oprócz chirurga także psycholog i dietetyk. Rocznie operowanych jest w placówce około 350-400 osób. Na zabieg czeka się około roku.