Eksperci: Niedożywiony jest co drugi chory leżący, wymagający opieki długoterminowej. „Brakuje edukacji i wsparcia”

folwarski szczypka

Opieka nad osobami przewlekle chorymi, które przebywają w domach, była tematem rozmowy z dr n. med. Marcinem Folwarskim z Zakładu Żywienia Klinicznego i Dietetyki Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, chirurgiem pracującym także w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie oraz poradni żywieniowej szpitala Copernicus. Gościem była też Beata Szczypka, pielęgniarka specjalizująca się w opiece długoterminowej, pracująca w poradni żywieniowej Nutrimed. W audycji mowa była o tym, jak rodzina pacjenta obłożnie chorego może zorganizować opiekę, którzy specjaliści powinni zająć się taką osobą i kiedy wdraża się leczenie żywieniowe.

– Często to konieczne, bo średnio 60 procent pacjentów leżących, jest niedożywiona i odwodniona. Mają problemy z połykaniem pokarmu i piciem. To zwykle pacjenci onkologiczni, ale też osoby po udarach – mówił dr Folwarski. Dodał, że ważne jest by nie doszło u nich do pogorszenia stanu zdrowia spowodowanego utratą wagi. 

Fot. Martyna Kasprzycka/Radio Gdańsk

Beata Szczypka wyjaśniała z kolei na czym polega opieka pielęgniarki długoterminowej. – Osobiście miałam pacjentkę, do której przychodziłam pięć razy w tygodniu przez 12 lat – mówiła w rozmowie z Joanną Matuszewską. – Taki pacjent często zależny jest całkowicie od opiekuna, który musi go karmić, myć, pielęgnować. Wsparciem są też lekarz rodzinny, pielęgniarka środowiskowa, pielęgniarka długoterminowa oraz specjaliści z poradni żywieniowej, w tym dietetyk. 

Pacjent i jego rodzina powinni już na etapie wypisania ze szpitala uzyskać informacje, jak dalej postępować, jak powinna wyglądać taka opieka. – Tymczasem często jest tak, że chory jest przywożony do domu karetką, przekazana jest dokumentacja medyczna i na tym koniec. Nikt nie przekazuje rodzinie, co dalej robić – mówili goście Radia Gdańsk. 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj