SŁUCHAJ ON-LINE

– Proponowana zmiana dotyczy…zmiany. Nie znamy jednak szczegółów tego projektu. To co, wiemy to to że chodziłoby o obniżenie progu ważności referendum do 30%. Drugi punkt to zmiana ordynacji wyborczej z proporcjonalnej na mieszaną. Kolejny postulat dotyczy Trybunały Konstytucyjnego. Ośmiu sędziów miałoby być wybieranych przez opozycję. Myślę, że nad każdym z tych trzech punktów trzeba by się osobno pochylić – twierdził Jan Hlebowicz z Gościa Niedzielnego.

– Ostatnie referendum było porażką demokracji. Faktycznie, zwykły człowiek nie zrozumie tych niuansów prawnych. Trzeba to przełożyć na normalny język. Wiadomo, jednak że każda siła polityczna będzie to robiła na swój sposób – mówił Maciej Kosycarz.

– Istotą tego sporu o demokrację jest co innego – przekonywał Michał Stąporek z portalu Trojmiasto.pl – Jeśli pod referendum poddamy kwestie tak wyrafinowane, że wielu posłów sobie z nimi nie radzi, pytanie o to wszystkich Polaków będzie błędem. To sejm powinien o tym decydować. Zwykli ludzi nie znają się na zawiłościach prawnych. To są problemy zupełnie abstrakcyjne dla społeczeństwa. Dlatego właśnie wybieramy posłów zorientowanych w tej dziedzinie,

– Problemów, których Platforma w ostatnich latach nie rozwiązywała, było mnóstwo. Ostatnie czasy to skupienie się na dobrym wykorzystaniu dotacji unijnych. Trzeba jednak pamiętać, jak żywotne są problemy młodych ludzi, choćby transport publiczny i śmieciówki. – Teraz jest inna Platforma niż ta, do której ja przystępowałem. Grzegorz Schetyna mówi teraz o powrocie do korzeni sprzed 15 lat. Te korzenie to poczucie obywatelskości i idea budowania

– Symboli łączących choćby Gdańsk i Słupsk jest mnóstwo. Nie możemy jednak mówić wprost, że ideą scalającą są różnice etniczne. Chcemy pokazać, że nasz region jest bogaty poprzez różnice kulturowe, to niesie wielką wartość. Jednocześnie chcemy pokazać, że po prostu jesteśmy razem. Cele, które realizujemy choćby na ziemi słupskiej są ważne również dla mieszkańców Trójmiasta. – Chcemy pobudzić aktywność obywatelską