Ogrodniczka o nasionach F1: „Trzeba na nie uważać. Ktoś zbija na nich fortunę”
– Nie wybierajmy nasion F1. Będziemy tylko wspomagać wielkie koncerny. Któregoś dnia okaże się, że nie ma już innych odmian. Potem ktoś może zapukać do naszych drzwi i nałożyć karę, za to że sami zebraliśmy swoje nasiona – mówiła w Radiu Gdańsk Katarzyna Bellingham.