Wojciech Gęsicki po roku powrócił i zagrał w Muzycznych Wędrówkach Łosia i Basiora
Teraz nie jest już największym bardem, jak zwykł mawiać o sobie Wojciech Gęsicki, ale najwyższym. Najważniejsze jednak, że artyście ubyło tylko kilogramów, bo talent i kunszt wykonania wciąż są na wysokim poziomie.