SŁUCHAJ ON-LINE

Korki wreszcie zaczęły odpuszczać. Dojazd do Chwaszczyna wciąż stoi, ale już tylko od anteny. Na drodze Żukowo-Gdańsk nie trzeba już czekać w Leźnie, niestety wciąż postoimy od Lnisk do ronda. Na krajowej szóstce między Gdynią a Redą jest już luźno, nieprzyjemnie robi się dopiero dalej, przez światła w Gościcinie Wejherowskim. Wciąż trudno jeździ się krajową siódemką. Jeździ to chyba nawet za dużo powiedziane, bo jest tu długi

Wyjątkowo szybko udało się posprzątać po wypadku na drodze krajowej numer 22. W Gniszewie nie ma już żadnych utrudnień, bo auto osobowe i motocykl zostały usunięte z jezdni.

Bardzo powoli zmniejsza się korek na krajowej siódemce. Kierowcy wciąż muszą stać prawie od zjazdu na Sobieszewo przez Cedry Małe do Kiezmarka. Pojawiła się tymczasem ciekawa propozycja objazdu. Można zjechać na Przejazdowo, pojechać kawałek w stronę Sobieszewa i w Wiślince odbić na Błotnik. Stamtąd już blisko do Kiezmarka, czyli miejsca gdzie krajowa siódemka się odkorkowuje.

Wypadek na „berlince”. Jedna osoba została ranna po zderzeniu auta osobowego z motocyklem. Wszystko działo się w Gniszewie, czyli na początku odcinka Czarlin-Starogard. Droga jest w tej chwili całkowicie zablokowana, utrudnienia na drodze krajowej numer 22 mogą potrwać nawet do 20:00.

Krajowa siódemka cały czas numerem jeden wśród pomorskich korków. Tymczasowe ronda w Kiezmarku powodują ogromny zator zaczynający się tuż za węzłem Gdańsk Północ. To razem daje dobrych 10 kilometrów korka, w którym stracić możemy nawet godzinę. Korek numer dwa to cały czas krajowa szóstka pomiędzy Gdynią Cisową a światłami przy galerii Rumia. Wcześniej stać też trzeba na 1,5-kilometrowym