Słuchacze piszą smsy o szczepionkach
– Gdy rodzic nie szczepi to jego sprawa. Ale gdy dziecko zacznie chorować na taka chorobę, to za leczenie nie powinno płacić państwo, a rodzice – pisze Magda. – Moje dzieci są zaszczepione, bo wierzę w siłę nauki – w tym wypadku bardziej niż w siłę pieniądza. Nie chorują i nie miały żadnych powikłań. Trzeba jedynie szczepić odpowiedzialnie, czyli wtedy, gdy dziecko jest w 100 proc. zdrowe, a jego odporność nie jest osłabiona