16 maja, 2018



Sprawę awarii przepompowni ścieków bada prokuratura

Awarią przepompowni ścieków w Gdańsku zainteresowała się prokuratura. – Na razie to postępowanie sprawdzające, które zostało zainicjowane doniesieniami medialnymi. Ma ustalić czy są podstawy do wszczęcia dochodzenia w tej sprawie – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. W ciągu trzydziestu dni okaże się czy śledztwo zostanie wszczęte. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście.

Zanik napięcia przyczyną awarii w przepompowni na Ołowiance? Energa Operator odpiera zarzuty

Przyczyną awarii w gdańskiej przepompowni ścieków miały być dwa zaniki napięcia. Przedstawiciele Energi Operator S.A. jednak kategorycznie odcinają się od tej tezy. – To nieprawda. Oba transformatory były sprawne, w przepompowni Ołowianka działa też system rezerwowy – powiedziała Radiu Gdańsk Katarzyna Kołodziejska ze spółki Energa Operator S.A.

Są sposoby na zmniejszenie zrzutu ścieków do Motławy

Urzędnicy deklarują, że robią co mogą, by jak najmniej ścieków dostało się do Motławy. Chodzi nie tylko o przekierowanie części ścieków do znajdującej się na Oruni przepompowni Motława. – Uruchomiliśmy zrzut kanałem, którym kiedyś ścieki oczyszczone odpływały do kanału Władysława IV z dawnej przepompowni Zaspa przy Hallera. Tam odcinek do morza jest krótszy i dlatego nastąpi szybsze wymieszanie ścieków z wodami morskimi. Również w celu minimalizowania

Energa Operator: „Nie jest prawdą, że nastąpiło obniżenie zasilania”

„Przepompownia ścieków Ołowianka jest zasilona dwiema liniami średniego napięcia z GPZ (Główny Punkt Zasilania) Motława z dwóch różnych transformatorów 110/15 kV. Z informacji, jakie posiadamy w stacji tej jest zainstalowana automatyka SZR (System Załączenia Rezerwy) – celem automatycznego przełączenia podczas awarii jednego z zasilań. Wczoraj o godz. 09:33 nastąpiło awaryjne wyłączenie linii SN Siennicka w GPZ Motława, która nie zasila Przepompowni Ścieków

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj