Kolejki i za mało placówek, to realia opieki nad obłożnie chorymi. Dwa lata oczekiwania do ZOL
Nawet dwa lata trzeba na Pomorzu czekać na miejsce w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. Do placówek trafiają pacjenci obłożnie chorzy, których po pobycie w szpitalu nie można wypisać do domu, bo wymagają stałej opieki medycznej. W ZOL-u są głównie pacjenci przenoszeni z oddziałów szpitalnych, jak neurologia, ortopedia, interna czy oiom.