Zwołał nadzwyczajną sesję i… poszedł na urlop. Słupscy radni wściekli na Roberta Biedronia
Część rajców zagroziła opuszczeniem nadzwyczajnej sesji rady miasta. Radni byli oburzeni postępowaniem prezydenta Słupska, który zwołał specjalną sesję i poszedł na urlop. Na obradach się nie pojawił.