Jeden wielki błąd, który odmienił całe spotkanie. Tadeusz Socha z hukiem spadł z za wysokiego konia
Miał bodaj najtrudniejsze zadanie w całej drużynie, musiał powstrzymać piekielnie groźnego skrzydłowego. Radził sobie nie najlepiej, ale największy błąd popełnił w sytuacji zupełnie niegroźniej. Tadeusz Socha jedną fatalną decyzją sprawił, że jego Arka znów kończy Derby Trójmiasta bez punktów.