Dobroczynna impreza, pieniądze zbierane na szczytny cel i nagły atak na prezydenta Gdańska. Z tą sytuacją nie można się pogodzić. Wszyscy wciąż się zastanawiają, jak mogło do niej dojść, czy można było temu zapobiec. Teraz jednak kwestie polityczne trzeba odstawić na bok – w tej chwili chodzi przede wszystkim o wsparcie.
Trudne warunki jazdy w części Pomorza. Chodzi o powiaty kartuski, kościerski i wejherowski. Tam padający deszcz zamienił się w gołoledź. Pisali państwo między innymi z Szemuda. Tam kompletne lodowisko. Nie da się jechać szybciej niż z prędkością 30 km/h. Podobna sytuacja w rejonie Kielna – droga do Karczemek praktycznie nieprzejezdna ale i części lokalnych ulic Gdańska – jak na przykład Cedrowej. Tam
Czy wystarczy przy każdym polityku, osobie publicznej, aktorze, malarzu postawić ochroniarza, żeby było bezpieczniej? Czy możliwe jest, by wystarczająco dobrze zabezpieczyć imprezy masowe, wydarzenia kulturalne, spotkania, w których bierze udział mnóstwo osób? Na te pytania próbował w Radiu Gdańsk odpowiedzieć Krzysztof Sarzała z Centrum Interwencji Kryzysowej w Gdańsku.
„Apeluję do polityków, liderów, do wszystkich obywateli o zero tolerancji dla nienawiści w życiu publicznym” – pisał po ataku na Pawła Adamowicza prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Czy taki wniosek powinniśmy wyciągnąć z sytuacji, która w niedzielę wydarzyła się w Gdańsku?
Pan Marcin pisze o lodowisku na trasie z Wejherowa przez Szemud i Koleczkowo do Chwaszczyna. Nie da się jechać szybciej niż 30 km/h. Temperatura spada. Podobnej treści ostrzeżenie dotyczy powiatów kartuskiego i wejherowskiego. Na obwodnicach: Zachodniej i Południowej ruch jest płynny, choć miejscami jak na gdyńskim odcinku spowolniony. Korki na szczęście w odwrocie. W Gdańsku Armii Krajowej już tylko od Jabłoniowej. Słowackiego od połowy lasu. Nadal gorąco
Poranny szczyt w pełni. Dodatkowym utrudnieniem – padający śnieg. Na ekspresowej szóstce spowolniony ruch między węzłami w Matarni i Osowej. Obwodnica Południowa Gdańska powoli od węzła Lipce do zjazdu na Trasę Sucharskiego. W Gdyni Morska niezmiennie stoi od obwodnicy do estakady. Państwo narzekają także na wyjazd od strony Pogórza i Kosakowa. „Auta stoją na serpentynach, Unruga od rzeźni” – pisze Grzegorz Pan Michał ostrzega przed problemami
Ludzie ciągle zadają sobie pytanie, jak mogło dojść do ataku na Pawła Adamowicza. Jedni wiele zarzucają ochronie, inni po prostu chcą przekazać wsparcie, proszą o modlitwę. Wszyscy wierzą, że prezydent wyzdrowieje i są gotowi, by pomóc.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
