Msza pogrzebowa dobiegła końca
Msza święta w Bazylice Mariackiej dobiegła końca. Gdańszczanie i gdańszczanki wciąż jeszcze w milczeniu stoją w wielu miejscach miasta, oddając hołd prezydentowi Gdańska. Fot. Radio Gdańsk/Michał Kułakowski
Msza święta w Bazylice Mariackiej dobiegła końca. Gdańszczanie i gdańszczanki wciąż jeszcze w milczeniu stoją w wielu miejscach miasta, oddając hołd prezydentowi Gdańska. Fot. Radio Gdańsk/Michał Kułakowski
Urna z prochami prezydenta Adamowicza przeniesiona została w asyście honorowej żołnierzy Marynarki Wojennej RP i wstawiona w niszę w ścianie kaplicy św. Marcina w Bazylice Mariackiej, w której zostanie zamurowana, nad marmurową płytą z napisem Paweł Adamowicz (1965-2019). Włodarza żegnają tłumy ludzi. Świątynia jest wypełniona po brzegi, podobnie jak wszystkie okoliczne ulice. Fot. Radio Gdańsk/Jacek Klejment
– Padło w tym miejscu wiele ważnych słów, za które dziękuję. Dziękuję także za obecność tu, na ulicach miasta Gdańska, na ulicach innych miast. Powiedziano już wiele ważnych rzeczy, w szczególności dziękuję ojcu Ludwikowi za te ważne słowa – mówi Piotr Adamowicz. – Pozwolę sobie na małą refleksję. Nie tak dawno temu grupa Wszechpolaków wydała akt politycznego zgonu mojego brata i 10 innych
Podczas uroczystości pogrzebowych przemawiała także Aleksandra Dulkiewicz, która pełni obowiązki prezydenta Gdańska. – Droga rodzino prezydenta, rodzicie, Tereso, Ryszardzie, kochana Magdo, droga Tuniu, Tereniu, Piotrze. Kochane gdańszczanki, kochani gdańszczanie. Mam przed oczyma słynny tryptyk Hansa Memlinga, Sąd Ostateczny, który niegdyś znajdował się w tej pięknej świątyni, a dziś eksponowany jest w Muzeum Narodowym w Gdańsku. C centralnej jego części,
Głos zabrał również Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. – Droga Magdo, Antonino, Tereso, drodzy rodzice i bracie Piotrze, gdańszczanie i przyjaciele. Drogi Pawle, nasz przyjacielu kochany, my prezydenci i burmistrzowie, radni polskich i wielu europejskich miast, oddajemy tobie hołd. Hołd dla tego wszystkiego co zrobiłeś, nie tylko dla swojego ukochanego Gdańska, ale i dla naszych miast. Dzieląc się swoją wielką, samorządową
Głos zabrał Ojciec Ludwik Wiśniewski, dominikanin, duszpasterz akademicki, rekolekcjonista. „Z Gdańska wielokrotnie wychodził głos, który wielu ludziom przywracał moralna równowagę. 80 lat temu z Westerplatte wyszedł krzyk do całego świata, że wolność jest wartością bezcenną, że zawsze trzeba jej bronić. Niemal 40 lat temu z Gdańska wyszedł apel, że trzeba porzucić stary świat – świat egoizmu. Że trzeba
– Kochana Magdo, bardzo drogie Antonino i Teresko, drodzy rodzice, kochany Piotrze, szanowni zgromadzeni. W tym miejscu pragnę złożyć hołd rodzicom Pawła, bo to oni mieli zasadniczy wpływ na ukształtowanie świata wartości syna, z rodzinnego domu wyniósł głęboką wiarę, patriotyzm i wiedzę o prawdziwej historii Polski. Bardzo dziękuję Piotrowi, starszemu bratu Pawła, który wprowadzał go w działalność opozycyjną i zawsze służył radą