24 listopada, 2019



Niezwykłe połączenie jazzu i elektroniki. Algorhythm zabrał słuchaczy w muzyczną podróż

Mówią o sobie, że są kolektywem. To wiodący artyści na polskiej, młodej scenie jazzowej, współpracujący na co dzień pod szyldem różnych projektów. Dzięki rezygnacji z solowego charakteru instrumentów, muzycy uzyskali eklektyczną, ale bardzo spójną całość. Grupa Algorhythm wystąpiła w niedzielny wieczór w studiu im. Janusza Hajduna w Radiu Gdańsk, w ramach cyklu Metropolia Jest Okey.

Sześciu sekund zabrakło do zwycięstwa nad liderem. Hokeiści Lotosu PKH punktowali z Jastrzębiem, ale przegrali po rzutach karnych

Cztery punkty w dwumeczu z liderem to niezły dorobek. Hokeiści Lotosu PKH Gdańsk odczuwają jednak niedosyt. Przed pięcioma dniami w Jastrzębiu sprawili olbrzymią niespodziankę, pokonując JKH GKS 4:3, przy czym Tomasz Pastryk bramkę na wagę kompletu punktów zdobył 17 sekund przed końcową syreną. W Gdańsku jeszcze siedem sekund przed zakończeniem trzeciej tercji gdańszczanie prowadzili 5:4, by… przegrać po rzutach karnych

Tydzień zaczniemy od bieżących spraw politycznych [PORANEK W RADIU GDAŃSK]

Publicystyczny poranek w Radiu Gdańsk rozpoczniemy od Gościa Dnia. Piotr Kubiak porozmawia z posłem Marcinem Horałą, szefem pomorskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Na rozmowę o bieżących wydarzeniach politycznych, zbliżających się wyborach prezydenckich, a także o relacjach samorządów z rządem, zapraszamy o godz. 8:30.

Tańczyli, wyklejali, badali wzrok, uczestniczyli w wykładach. Tak seniorzy spędzali „Aktywną Niedzielę” w Ergo Arenie

Program „Aktywnej Niedzieli” obfitował w zajęcia teoretyczne i ruchowe. Prelegenci poprowadzili zajęcia na tematy psychologiczne, dietetyczne i kosmetologiczne. Ćwiczono jogę, zumbę czy gimnastykę kręgosłupa, a z paniami spotkały się brafitterki. Do dyspozycji uczestników byli też fizjoterapeuci i promotorzy zdrowej żywności. Uruchomiono punkty lekarskie i przeprowadzono badania słuchu.

Gdyby nie Steinbors, byłby blamaż. Jagiellonia staje się koszmarem Arki

Nie tak wyobrażali sobie piłkarze Arki Gdynia rozpoczęcie rundy rewanżowej. W wyjazdowym meczu z Jagiellonią Białystok na boisku istnieli może przez pierwsze 10 minut, by potem zdecydowanie oddać plac gry gospodarzom. Podopieczni Aleksandara Rogicia ulegli gospodarzom 0:2. A i tak to był najniższy wymiar kary.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj