Ścieki z przetwórni ryb pod Ustką trafiły do chronionego jeziora. Sprawę ujawnili inspektorzy ochrony środowiska
Zakładem przetwórczym ryb z okolic Ustki, który ukarano niedawno za odprowadzenie z deszczówką ścieków jest firma MOWI. Sprawę wykryli kontrolerzy ze słupskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Firma broni się, że doszło do awarii i sprawa miała incydentalny charakter.