200 tysięcy złotych wpłacił anonimowy darczyńca dla chorego na raka Kornelka. Maluch z Wielkiego Klincza koło Kościerzyny cierpi na siatkówczaka oka.
Od dwóch tygodni jest w prywatnej klinice światowej sławy doktora Davida Abramsona w Nowym Jorku. Ma już za sobą najważniejszy zabieg. Na dwa dni wszczepiono mu płytkę radioaktywną, która ma ostatecznie rozprawić się z nowotworem.
OPERACJA PRZEBIEGŁA POMYŚLNIE
Operacja przebiegła pomyślnie, ale na efekty trzeba będzie poczekać jeszcze trzy tygodnie. Drugi guz zdiagnozowany w oku Kornelka został zamrożony. Doktor Abramson przy pomocy radioaktywnej płytki wyleczył już siatkówczaka u kilkudziesięciu maluchów z Polski.
PIERWSZA TAK DUŻA KWOTA
Leczenie ma kosztować około miliona ośmiuset tysięcy złotych. Do pełnej sumy potrzeba już niespełna stu tysięcy. Pieniądze od ponad dwóch miesięcy zbierają niemal całe Kaszuby. 200 tysięcy złotych, to pierwsza tak duża kwota, która wpłynęła na konto Kornelka.
Grzegorz Armatowski/puch