Akcja Straży Granicznej na lotnisku w Gdańsku. Funkcjonariusze siłą wyprowadzili z pokładu samolotu pijanego i agresywnego pasażera. 34-latek z Koszalina dostał tysiąc złotych mandatu.
Według kapitana, pasażer podczas lotu z Anglii zachowywał się agresywnie, był wulgarny i nie wykonywał poleceń stewardesy. Po wylądowaniu samolotu na pokład weszli funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych. Pasażer nie chciał dobrowolnie opuścić pokładu, więc musieli wyprowadzić go siłą – poinformował kapitan Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
NOC W POGOTOWIU SOCJALNYM I TYSIĄC ZŁOTYCH MANDATU
Mężczyzna został przebadany alkomatem – miał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Noc spędził w pogotowiu socjalnym, a gdy wytrzeźwiał dostał tysiąc złotych mandatu. To trzecia w tym roku podobna akcja Straży Granicznej na gdańskim lotnisku.
Grzegorz Armatowski/puch