Wezwanie na operację zaćmy mogą otrzymać w każdej chwili pacjenci czekający w kolejkach na Pomorzu. Oddział wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia dostał dodatkowe pieniądze na półtora tysiąca operacji.
Fundusz NFZ chce w ten sposób rozładować kolejki, w których pacjenci często muszą czekać nawet kilka lat.
– Do wydania są dodatkowe 3 miliony 700 tysięcy złotych – informuje Elżbieta Rucińska Kulesz, dyrektor pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. – To pieniądze z rezerwy, przeznaczone konkretnie na ten cel. Już je otrzymaliśmy i przystępujemy do analizy kolejek i niezbędnych wyliczeń, co potrwa około tygodnia. Natomiast od 27 lutego zaczniemy spotkania z placówkami zdrowia, żeby konkretnie ustalić, które dostaną te pieniądze – dodaje dyrektor pomorskiego NFZ.
ZABIEGI BĘDĄ SZYBCIEJ, NIŻ PLANOWANO
Na Pomorzu zabiegi usuwania zaćmy wykonuje kilkadziesiąt placówek, w tym większość tylko komercyjnie. NFZ ma umowy z kilkunastoma szpitalami i gabinetami wykonującymi operacje. – To szpitale w Trójmieście, ale także w miastach powiatowych jak Wejherowo, Chojnice czy Starogard Gdański. Jest też kilkoro świadczeniodawców prywatnych, wykonujących zabiegi w tzw. trybie jednodniowym – wyjaśnia Elżbieta Rucińska Kulesz.
Dodatkowe operacje zaćmy będą wykonywane od marca do czerwca. To oznacza, że pacjenci w każdej chwili mogą spodziewać się informacji o przyspieszeniu procedury. Elżbieta Rucińska Kulesz poinformowała, że zabiegi muszą się odbyć w takim terminie, bo potem placówkom zdrowia kończą się umowy z Funduszem.
DWA – TRZY LATA W KOLEJCE
Na Pomorzu na operację zaćmy czeka się średnio 2-3 lata. Tak jest np. w Szpitalu św. Wojciecha na Zaspie, prowadzonym przez spółkę Copernicus. Ordynator Oddziału Okulistycznego dr n. med. Witold Kokot jest zadowolony z uruchomienia dodatkowych środków. – To dobra wiadomość dla naszych pacjentów. W oddziale rocznie przeprowadzamy około 2 tysięcy zabiegów. Te dodatkowe zdecydowanie rozładują kolejkę, w której obecnie trzeba czekać 2-3 lata.
Dr n.med. Witold Kokot, ordynator Oddziału Okulistyki w szpitalu na Zaspie. Fot. Joanna Matuszewska
Ponad dwa lata czekał na swój zabieg pan Kazimierz z Gdańska. Emerytowany nauczyciel stracił wzrok z powodu zaćmy w obu oczach. Jest tydzień po drugiej operacji. – Dziś normalnie widzę, a wcześniej nie wiedziałem z kim rozmawiam. Nie widziałem kompletnie nic. Nie jestem jeszcze taki stary, chce normalnie funkcjonować, a nie być obciążeniem dla rodziny. Po tych operacjach to jest możliwe – opowiada mężczyzna.
NFZ URUCHOMIŁ REZERWY
Centrala NFZ przeznaczyła na operacje usuwania zaćmy dodatkowe 57 mln złotych z rezerwy. Za tę kwotę w całym kraju można wykonać około 24 tysięcy operacji. Ma to zminimalizować wyjazdy pacjentów na zabieg zagranicę, głównie do Czech i Niemiec. Jest ich coraz więcej, bo nie ma tam kolejek. Operacje odbywają się w ramach tzw. procedury jednego dnia, za którą NFZ płaci zagranicznej placówce.
Źródło: Barometr Fundacji Watch Health Care nr 15/3/12/2016”, www.korektorzdrowia.pl
W Polsce, wg. danych Fundacji Watch Health Care za 2016 rok, na zbieg usunięcia zaćmy czekało a około pół miliona osób. Na Pomorzu czas oczekiwania w przypadku stabilnym to 27,7 miesiąca. Według danych Fundacji WHC najdłużej czeka się w województwie opolskim – prawie 42 miesiące, najkrócej na Podkarpaciu – niecały rok, oraz w województwie kujawsko-pomorskim, średnio 12,4 miesiąca.
Joanna Matuszewska
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl