Mają pomóc zapobiegać powodziom i poprawić bezpieczeństwo. Gdańsk i Sopot wspólnie aplikują o dofinansowanie na zakup nowoczesnego sprzętu przeciwpowodziowego.
Chodzi o stacje pomiarowe, stacje meteo i cyfrowe syreny elektroniczne, które o zagrożeniu ostrzegać będą w całej okolicy.
„WAŻNA INWESTYCJA”
W sumie w obu miastach będzie to 85 nowych elementów ostrzegania przeciwpowodziowego. – W tym projekcie chodzi przede wszystkim o wymianę syren i budowanie nowych miejsc na syreny alarmowe. Być może na co dzień taka inwestycja wydaje nam się niepotrzebna, ale jak pokazała sytuacja w Gdańsku w lipcu, to rzecz ważna. Poza tym to też inwestycja w monitoring deszczówki, co jest niezwykle istotne, jeśli chodzi o kwestię ostrzegania mieszkańców – mówi prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
OSTRZEC MIESZKAŃCÓW
– Stacje pomiarowe będą nie tylko mierzyły wysokość opadu, ale będą też sygnalizowały, że przekroczone są poziomy wody. Będą montowane na zbiornikach retencyjnych i ciekach wodnych. Zakupimy też syreny elektroniczne sterowane cyfrowo, w sumie 55, które będą przekazywać ostrzeżenia za pomocą komunikatów głosowych. 15 starych syren zostanie przebudowanych – wyjaśnia Michał Piotrowski z sopockiego magistratu.
W sumie w Sopocie pojawią się:
- 4 stacje meteorologiczne (ul. Kolberga, ul. Haffnera, ul. Świemirowska, ul. Polna)
- 3 syreny alarmowe (MOSiR w pasie nadmorskim, ul. Świemirowska oraz przy siedzibie Zarządu Dróg i Zieleni)
- 3 wodowskazy na zbiornikach retencyjnych (ul. Obodrzyców, ul. Okrzei, ul. Kochanowskiego)
Do Gdańska, oprócz 55 syren elektrotechnicznych, trafić ma:
- 19 stacji pomiarowych z deszczomierzem
- 55 stacji pomiarowych z sondą
- jedna stacja meteo
Teraz miasta czekają na przyznanie dofinansowania.
Ewelina Potocka/mili