– Dziękuję nie w imieniu swoim, ale w imieniu mojego dziadka. To on uczulał mnie, żeby reagować w ten sposób. Młode pokolenie zapomniało już, co ten znak oznacza dla Polaków – mówi słuchacz Radia Gdańsk, który w poniedziałek alarmował o swastykach namalowanych na koszach na śmieci w Gdańsku. Swastyki zniknęły, pojawiły się pytania…
Słuchacza zdenerwowały nie tylko zdewastowane śmietniki, ale także obojętność spacerowiczów. – Gdyby to był jeden kosz, to jeszcze bym przebolał, ale one stoją wzdłuż plaży. Teraz nie ma turystów, jednak ktoś powinien coś z tym zrobić. To wstyd dla nas wszystkich, a ludzie przechodzą i nikt nie reaguje.
Czytelnicy radiogdansk.pl dopytują, „Czy powinno się reagować na tego typu przypadki?”, „Co można zrobić?” i „Czy za namalowanie swastyki można iść do więzienia?”.
SZYBKA REAKCJA FIRMY SPRZĄTAJĄCEJ
Na prośbę słuchacza skontaktowaliśmy się z firmą, która na mocy umowy z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Gdańsku zajmuje się utrzymywaniem porządku na plażach. Mirosław Kaszuba z firmy Bromix zapewnił nas, że swastyki znikną z plaży jeszcze tego samego dnia, czyli w poniedziałek. Tak też się stało.
– Informację o dewastacji śmietników otrzymaliśmy od firmy sprzątającej plaże, która podjęła natychmiastowe czynności związane z ich usunięciem. Jednocześnie pojemniki były na bieżąco uzupełniane. Dewastacji dokonano na odcinku od Jelitkowa do Nowego Portu. Pracownicy firmy sprzątającej zostali przesłuchani przez interweniującą na miejscu Policję – informuje Grzegorz Pawelec rzecznik Gdańskiego Ośrodka Sportu.
CZY WANDALE SĄ BEZKARNI?
– Za propagowanie faszyzmu i totalitaryzmu grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. To jest przestępstwo ścigane z urzędu, co oznacza, że nie jest wymagany wniosek pokrzywdzonego (np. właściciela posesji, na której namalowano swastykę), aby Policja mogła ścigać sprawcę. W przypadku otrzymania zgłoszenia od osoby, która zauważyła namalowaną swastykę lub gdy policjanci sami ujawnią namalowany tego typu symbol, od razu uruchamiamy procedurę związaną z tym przestępstwem – wyjaśnia podkom. Aleksandra Siewert z gdańskiej Policji.
Policja zapewnia, że w podobnych sytuacjach funkcjonariusze przyjeżdżają na miejsce, by zabezpieczyć ślady i przesłuchują właściciela lub administratora posesji czy przedmiotu, na którym pojawiły się nazistowskie symbole. Poszukiwani są świadkowie, zabezpieczany jest monitoring i wykonywane są inne czynności, które prowadzą do ustalenia i zatrzymania sprawców.
„PRAWO JEST RÓŻNIE INTERPRETOWANE”
– Moim zdaniem w tego rodzaju sprawie prokuratura powinna wszcząć postępowanie przygotowawcze, żeby wyjaśnić kto i w jakim celu namalował swastykę. Jest to symbol tak jednoznacznie kojarzony z faszyzmem, że można domniemywać, że został on namalowany w celu propagowania faszyzmu. Podobnie w przypadku tak zwanych „odwróconych swastyk” trudno przyjąć, że ktoś na skutek dopływu endorfin postanowił podzielić się ze światem swoim szczęściem, malując na śmietniku jego symbol. Oczywiście nie sposób wykluczyć, że zrobił to po prostu człowiek głupi bez żadnych złych intencji, ale to też trzeba wyjaśnić w toku postępowania – tłumaczy mecenas Maciej Śledź, powołując się na art. 256 Kodeksu karnego.
ART. 256 [PROPAGOWANIE FASZYZMU I TOTALITARYZMU]
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.
ZGODNIE Z POGLĄDAMI DOKTRYNY PRAWA
5. „Propagowanie” to szerzenie wiedzy o totalitarnym ustroju i popieranie go, zachęcanie do wprowadzenia tego ustroju, podkreślanie jego zalet i przemilczanie wad (por. Z. Ćwiąkalski, w: Zoll, Kodeks karny, t. II, 2006, s. 1163). W piśmiennictwie wskazywano, że propagowanie to nic innego, jak prezentowanie tego ustroju, czyli również wystawianie na widok publiczny symboli takiego państwa czy też wykonywanie określonych gestów odnoszących się do tego państwa (por. S. Hoc, O przestępstwach z art. 256 KK, Przegl. PK 2003, Nr 22, s. 53 i n.).
Odmienny pogląd wyraził SA w Katowicach w wyr. z 4.8.2005 r., II AKa 251/05, OSA w Katowicach 2005, Nr 3, poz. 15).
6. Propagowanie, w rozumieniu art. 256 § 1 KK, oznacza każde zachowanie polegające na publicznym, w zamiarze przekonania do niego, faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa (uchw. SN z 28.3.2002 r., I KZP 5/02, OSNKW 2002, Nr 5–6, poz. 32 z aprobującymi glosami S. Hoca, OSP 2002, Nr 12, s. 648–650 i A. Sakowicza, Pal. 2003, Nr 4, s. 238–243; S. Zabłocki, Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego – Izba Karna, Pal. 2002, Nr 5–6, s. 145–146 i R.A. Stefański, Przegląd uchwał Izby Karnej Sądu Najwyższego w zakresie prawa karnego materialnego, prawa karnego wykonawczego, prawa karnego skarbowego i prawa wykroczeń za 2002 r., WPP 2003, Nr 1, s. 97–99).
7. Zachowanie oskarżonych, polegające na noszeniu kurtek z naszywkami na rękawie i kołnierzu przedstawiających swastykę nie nosi znamion przestępstwa z art. 256 KK (wyr. SA w Katowicach z 4.8.2005 r., II AKa 251/05, Prok. i Pr. 2006, Nr 2, poz. 31).”
– Jak widać, możliwe są różne interpretacje. W doktrynie przyjmuje się, że „wystawienie na widok publiczny” np. swastyki może być propagowaniem faszyzmu. Z drugiej strony na przykład SA Katowice uznał, że noszenie kurtek z naszywkami na rękawie i kołnierzu przedstawiającymi swastykę nie stanowi przestępstwa z art. 256 KK – przypomina mecenas Śledź.
Puch