Będzie odwodnienie, jeśli mieszkańcy się do niego dołożą. Władze Gdańska odpowiadają na skargi dotyczące ulicy Okólnej w Kokoszkach.
Droga jest zalewana przez wody deszczowe. Odpompowywanie jej z kałuż na niewiele się zdaje, bo teren nie ma melioracji. Radio Gdańsk po trzech miesiącach wróciło, aby sprawdzić, czy sytuacja na ulicy uległa poprawie.
URZĘDNICY DEKLARUJĄ POMOC, ALE…
Mieszkańcy, jak mówią, do sklepów chodzą wzdłuż płotu, przez ulicę przejechać mogą jedynie samochodami terenowymi. Codziennym zajęciem jest odpompowywanie wody z piwnic.
Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska, mówi, że prace nad rozwiązaniem problemu trwają od ponad roku. – To nie jest obszar nieznany miastu. Zastanawiamy się czy przyjąć rozwiązanie docelowe, czyli pełną meliorację terenu, czy tymczasowe w postaci nowej drogi z płyt przesiąkliwych. Za każdym razem zaznaczamy, że najlepszym rozwiązaniem jest współpartycypacja. Tak stało się w przypadku ulicy Leszczynowej na Jasieniu, gdzie mieszkańcy i przedsiębiorcy dołożyli się do remontu i odwodnienia. Dróg o podobnych problemach mamy ponad 500 w Gdańsku – podkreśla prezydent.
– Rozpoczniemy od analizy dotyczącej odwodnienia terenu, ale bez wsparcia mieszkańców będzie trudno. Musimy sobie wzajemnie pomagać – zaznacza Andrzej Bojanowski.
DALEKA PERSPEKTYWA
Wart szacunkowo kilkaset tysięcy złotych remont jezdni z częściowym odwodnieniem możliwy jest za 2-3 lata – mówią urzędnicy. Pełna melioracja terenu zdaniem Andrzeja Bojanowskiego jest realna za około 15 lat. Na dziś mieszkańcy mogą liczyć przede wszystkim na służby miejskie, które na wezwanie interwencyjnie odpompowują wodę.
Więcej w materiale Sebastiana Kwiatkowskiego:
sk/mmt