Wielkie dzieło sztuki w oczach ludzi sztuki. Aktorki Dorota Kolak i jej córka Katarzyna Michalska opowiadają o tryptyku „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga. Michalską zafascynowała wszechobecna nagość postaci, które nie są jednak wulgarne. – Są czyste w swoim człowieczeństwie. Chciałabym, aby tak patrzono na nagość w teatrze, która wielu oburza i bulwersuje – mówi Michalska. Dorotę Kolak zastanawia inny fakt związany z nagością – ubierani są ludzie, którzy są witani u bram nieba.
Aktorki śledzą mimikę i gesty na obrazie, analizują relacje emocjonalne postaci. Patrzą na tryptyk jak na scenę teatralną i oceniają „scenografię” oraz „kostiumy”. Opowiadają o swoich odczuciach, kiedy patrzą na jedno z największych dzieł sztuki w polskich zbiorach muzealnych.
Na zdjęciu Dorota Kolak z córką Katarzyną Michalską podczas gali zamknięcia 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni 24.09.2016. Fot. Agencja KFP/Maciej Kosycarz