Barcelona jako jedyna udzieliła wsparcia Chapecoense. Rashford i kolejny „przypadek Milika” na EURO U-21?

Choć zaraz po tragedii lotniczej w Medellín wiele drużyn oferowało Chapecoense swoją pomoc, ostatecznie tylko Barcelona faktycznie jej udzieliła, zdradza prezes brazylijskiego klubu. Marcus Rashford i Arkadiusz Milik mogą zaś wzajemnie wesprzeć się wobec braku zrozumienia klubowych trenerów dla ich chęci wyjazdu na EURO U-21.


– Tylko Barcelona była z nami od samego początku – powiedział telewizji Fox Sports prezes Chapecoense, Plinio David de Nes. Jak się okazuje, zaraz po tragedii jedynie klub z Katalonii zamienił słowa na czyny i faktycznie udzielił Brazylijczykom wsparcia finansowego, informuje prezes.

Posłuchaj audycji:

Pomoc Katalończyków nie zakończyła się zresztą na jednokrotnym przelewie. Już w sierpniu Chapecoense zmierzy się z Barceloną na Camp Nou w kolejnej edycji przedsezonowego Pucharu Gampera. Wszystkie przychody z meczu zostaną podzielone, by pomóc Chapecoense w dalszym odbudowywaniu drużyny.

EURO U-21? MOURINHO NA „NIE”

By pomóc Marcusowi Rashfordowi w wyjeździe na mistrzostwa Europy do Polski, mogą nie wystarczyć chęci samego zawodnika, który marzy o kolejnym turniejowym doświadczeniu. Najmłodszy zawodnik, jaki w swoim debiucie strzelił gola dla seniorskiej reprezentacji Anglii, może mieć podobny problem do Arkadiusza Milika: José Mourinho również bardzo niechętnie widzi młodego Anglika na turnieju w Polsce.

– To nie ma sensu, gdy był już powoływany przez reprezentację seniorską i jest jej istotną częścią – zapowiadał Portugalczyk jeszcze w październiku ubiegłego roku. Z poglądem swojego klubowego trenera nie zgadza się sam zainteresowany, który bardzo wysoko ceni sobie ewentualne doświadczenie, jakie zdobyłby grając na kolejnym – po Euro we Francji – turnieju. – To strata czasu – uparcie twierdzi Mourinho.

TURECKA POMYSŁOWOŚĆ

Gdy brak zgody pochodzi od federacji, a jego przedmiotem jest udział w meczu ukochanej drużyny, są dwa wyjścia: albo się zastosować, albo zastosować się tak, by jednocześnie wcale na tym nie ucierpieć. Drugie rozwiązanie wzięli sobie do serca kibice drugoligowego Elazigsporu, którzy w obliczu zakazu wstępu na trybuny cały mecz obejrzeli ze… szczytu pobliskiej budowy. I wniesienia rac nikt nie zabronił! 😉

 

 

 

Na „Piłkarskie plotki” zapraszamy w każdą niedzielę o godz. 17:30 w magazynie „Radio Gdańsk Z boisk i stadionów”.
 

Anita Kobylińska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj