Gdyńscy radni jednogłośnie przyjęli Gminny Program Rewitalizacji. Miasto wyda w najbliższych latach około 100 milionów złotych na odnowę sześciu miejsc. Wśród nich także Pekinu, który od miesięcy jest punktem spornym.
25 głosami za, bez głosu sprzeciwu, Rada Miasta Gdyni przyjęła w środę Gminny Program Rewitalizacji. Prace nad jego przygotowaniem trwały ponad dwa lata.
WITOMINO, CHYLONIA, LESZCZYNKI I INNE
Rewitalizacja obejmie zachodnią część Witomina-Radiostacji, ulice Zamenhofa – Opata Hackiego na Chyloni, rejon dawnej wsi Oksywie wraz z ulicami Dickmana i Śmidowicza, część dzielnicy Chylonia – osiedle Meksyk oraz część dzielnicy Leszczynki – tzw. Pekin i rejon ul. Rybaków na Babich Dołach.
– Rewitalizacja dla naszego miasta to wyzwanie i szansa na historyczną zmianę w sześciu rejonach miasta, nad którymi roztacza się chmura stereotypów przekazywanych międzypokoleniowo oraz wymagających obszernych inwestycji infrastrukturalnych i społecznych. Szansy, być może niepowtarzalnej, nie można było zaprzepaścić. Żadne z działań nie mogło być chybione, nieadekwatne do potrzeb społecznych, problemy traktujące jedynie wybiórczo – podkreśla wiceprezydent Gdyni Michał Guć.
SPECJALIŚCI BĘDĄ PRACOWAĆ Z KAŻDĄ RODZINĄ Z PEKINU
Pięć obszarów przejdzie przemiany infrastrukturalne i społeczne. Inny charakter pomocy ma być skierowany do mieszkańców Wzgórza Orlicz-Dreszera. Potocznie nazywany Pekinem, rejon gdyńskich Leszczynek, jest w prywatnych rękach. Warunki życia na terenie zamieszkałym przez około 120 rodzin nie spełniają żadnych współczesnych standardów.
Działania rewitalizacyjne skierowane do mieszkańców Pekinu mają być prowadzone przez 10-osobowy zespół specjalistów, którzy będą pracować z każdą rodziną indywidualnie. – Stworzą konkretną ofertę pomocy, uwzględniając aspekty ekonomiczne i społeczne – zapewniają radni.