Piątka ambitnych licealistów, stworzyła projekt „Edukacja bez granic”. Chcą pomóc polskim gimnazjalistom, licealistom i studentom zdobycie jak największej wiedzy o dostępnych programach stypendialnych, wymianach międzynarodowych oraz stażach zagranicznych. Wśród pomysłodawców projektu jest Martyna Kasprzyk z Pruszcza Gdańskiego, która przekonuje, że nauka za granicą jest w zasięgu ręki. Dostała stypendium od Towarzystwa Szkół Zjednoczonego Świata im. Pawła Czartoryskiego.
KONSULTACJE NAWET PRZEZ INTERNET
MIESZANKA KULTUR I JĘZYKÓW
Żeby dostać stypendium od Towarzystwa, trzeba spełnić kilka warunków. – Być uczniem pierwszej klasy liceum, mieć średnią powyżej 4,8 oraz średnią z egzaminu gimnazjalnego 80 procent. Trzeba też zaprezentować się na rozmowie kwalifikacyjnej. Stypendium przyznawane jest na drugą i trzecią klasę. Jego wysokość zależy od zamożności rodziny. Można dostać od 50 do 100 procent. Towarzystwo opłaca naukę w szkole, noclegi w akademiku i posiłki. Oczywiście dochodzą inne koszty: podróże, dodatkowe atrakcje w szkole. U mnie w Stonyhurst College jest ponad 80 narodowości. To mieszanka kultur i języków. Jest to niesamowite i inspirujące przeżycie, bo poznaje się rozmaite osoby. Jeśli chodzi o edukację, to jest ona na bardzo wysokim poziomie. Każdy nauczyciel podchodzi do ucznia indywidualnie, dbają o to, byśmy robili postępy – mówi Martyna Kasprzyk.