Perfect, Urszula, Skaldowie – legendy polskiej muzyki zagrały w Ergo Arenie [ZDJĘCIA]

„Od Bigbitu do Rocka” – pod takim hasłem władze Gdańska zorganizowały w sobotę w Ergo Arenie koncert skierowany do mieszkańców. W hali łączącej Gdańsk i Sopot wystąpiła Urszula oraz zespoły Skaldowie i Perfect.
Krótko po 18:00 na scenie pojawili się muzycy jednego z najstarszych i najdłużej działających polskich zespołów – Skaldowie. Dowodzony przez braci Jacka i Andrzeja Zielińskich zespół to już firma wielopokoleniowa i po części rodzinna – w chórkach śpiewa córka a na gitarze basowej gra syn Jacka Zielińskiego. Działająca od 1965 roku grupa zaprezentowała połączenie młodej energii z siłą scenicznego doświadczenia. Oprócz przebojów takich jak „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał”, „Kulig rwie z kopyta” czy „Prześliczna wiolonczelistka” zagrali również śpiewany przez Andrzeja Zielińskiego „Od wschodu do zachodu słońca”, którym Skaldowie kładli podwaliny pod granie rocka progresywnego w Polsce na przełomie lat 60. i 70. Jacek Zieliński tryskał wigorem i humorem, a publiczność bawiła się świetnie. 

Jeszcze zanim na scenie zameldowali się Skaldowie pojawiła się na niej Marie Napieralska, artystka z warszawskiego teatru Buffo, która pomiędzy występami głównych gwiazd śpiewała hity lat ’80. Podobną rolę pełnił wokalista Norbi, który zagrzewał publiczność do zabawy przy teledyskach m.in. Georga Michaela.

URSZULA

Po Skaldach wystąpiła Urszula. Wokalistka przypomniała swoje największe hity jak „Dla ciebie”, „Rysa na szkle” czy Na sen”. Towarzyszył jej bardzo dobry, sprawny zespół. Na „Dmuchawce, latawce wiatr” poprosiła widzów o zapalenie latarek w telefonach, dzięki czemu hala się rozświetliła. Na finał zagrała z zespołem „Konia na biegunach”, którego bardzo energicznie śpiewała publiczność.

PERFECT

Na koniec na scenie pojawili się klasycy polskiego rocka z zespołu Perfect na czele z wokalistą Grzegorzem Markowskim, ubranym w długi skórzany płaszcz. Zaczęli ostro od „Jeszcze nie umarłem”, który powtórzyli na koniec. Kolejne w stawce były przeboje takie jak „Idź precz” czy „Kołysanka dla nieznajomej”, w której Dariusz Kozakiewicz zagrał na gitarze akustycznej. Z nowszych piosenek zagrali tytułowy utwór z płyty „Dadadam”. „Ale w koło jest wesoło” należało do Kozakiewicza, który grał znakomite solówki. Jego gra była jednym z najmocniejszych muzycznie punktów wieczoru. Występ na miarę ikony rocka dał Grzegorz Markowski, który imponował głosem i charyzmą. Na bis zagrali „Niepokonanych” oraz „Nie płacz Ewka” z tradycyjną solówką basową Piotra Urbanka. Następna okazja żeby zobaczyć Perfect w Gdańsku nadarzy się już 12 maja na Technikaliach.

Wykonawców zapowiadała dziennikarka Maria Szabłowska, do której w roli drugiego konferansjera dołączył prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Wedle jego słów w Ergo Arenie bawiło się ok. 9000 osób. Większość trybun była szczelnie wypełniona publicznością, a na parkiecie pustki były jedynie w okolicy wejść. Prezydent przypominał o ostatnich dniach na rozliczenie się z podatku dochodowego. Zachęcał by rozliczać je w Gdańsku, czemu ma służyć loteria, w której główną nagrodą ma być samochód osobowy.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj