Małe i duże, w parkach, na osiedlach czy na plaży. Atrakcyjne i raczej bezpieczne. Placów zabaw w Trójmieście jest sporo i ciągle pojawiają się nowe. Są jednak niedogodności, które można poprawić. Radio Gdańsk pytało mieszkańców, a właściwie mieszkanek Gdańska Sopotu i Gdyni, czy mają zastrzeżenia do placów zabaw w Trójmieście. W zdecydowanej większości opinie o takich miejscach są pozytywne.
WIĘCEJ ŁAWEK I HUŚTAWEK
Starsze osoby, które pilnują maluchów narzekają na zbyt małą ilość ławek – czasami jest tak, że nie ma gdzie usiąść, jak z placu korzysta duża ilość dzieci, które przyszły tam z opiekunami – żalą się. Najmłodsi, pytani przez Radio Gdańsk, czy jest coś, co by zmienili na placach zabaw, zgodnie odpowiadają, że chcieliby, aby było więcej huśtawek. To już rzadkość, ale zdarzają się jeszcze osiedla, na których place zabaw służą nie tyle dzieciom co dorosłym, którzy spożywają tam alkohol i głośno się zachowują.
BUDŻET OBYWATELSKI
Place zabaw wciąż cieszą się zainteresowaniem mieszkańców, co widać w projektach zgłaszanych do Budżetu Obywatelskiego. Aż kilkadziesiąt propozycji pojawiło się w Gdyni i Gdańsku. Niektóre z nich odbiegają od standardowych pomysłów na miejsce do zabawy. W Gdańsku na przykład w projektach dzielnicowych pojawiła się propozycja wodnego i dźwiękowego placu zabaw.