
Felipe Alvadaro urodził się 10 tys. km od Polski. Teraz mówi i czuje: „Jestem z Pomorza”
Urodził się w Kolumbii. Tam dorastał, wychowywał się i pokochał muzykę, która stała się jego pasją i zawodem. Studiował na Wydziale Muzyki w Medellin, a swoją żonę – sopociankę – poznał na konkursie wokalnym… w Meksyku.