Wyspa Spichrzów straszyła. W końcu mieszkańcy mają powody do zadowolenia

noc

Przez lata to miejsce nie było powodem do dumy dla gdańszczan. Północna część Wyspy Spichrzów straszyła ruinami przypominającymi czasy wojny. Jednak od kilku miesięcy teren we władanie wzięli inwestorzy, z czego zadowoleni są mieszkańcy. – Z tego co pamiętam to już 50 lat tak było. Tu się nic nie działo, ruiny stały. To już czas najwyższy, żeby coś się ruszyło. O wiele lat za późno, a co z tego wyjdzie to zobaczymy – mówią mieszkańcy.

Fot. materiały prasowe

 

Gośćmi audycji Dobrze Mieszkaj byli przedstawiciele dwóch inwestorów, którzy odpowiadają za zagospodarowanie terenu – Piotr Nitka i Andrzej Kosicki oraz wiceprezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj