Na wizualizacjach go nie było, ale w planie miejscowym się pojawi. Nowy gdyński Urząd Miasta, który może w przyszłości powstać na terenie parku centralnego. Projekt stworzenia takiego parku, w miejscu dużego zieleńca, który ciągnie się wzdłuż alei Piłsudskiego, pojawił się na początku maja. Dziś radni wyrazili zgodę na to, by rozpocząć prace nad planem miejscowym. Jak przyznaje wiceprezydent Marek Stępa, w dokumencie zarezerwowane zostanie miejsce na nową siedzibę ratusza.

– Losy nowego ratusza nie są jeszcze jednoznacznie rozstrzygnięte. Obecnie mamy inne priorytety i nie będziemy przystępować do jego budowy. Nowy plan, nad którym rozpoczynamy prace, pozwoli nam w alternatywny sposób wykorzystać teren przeznaczony na rzecz ratusza. Na początek na pewno będzie tam rekreacyjny teren zielony, na którym w przyszłości – jeśli zajdzie taka potrzeba – będzie można wybudować nowy Urząd Miasta, mówi wiceprezydent Marek Stępa.

BUDYNEK ZAJMIE 10 PROC. PARKU

Jak podkreśla wiceprezydent, jeśli nawet budynek w przyszłości powstanie, to zajmie niewielką część Parku Centralnego. Według urzędników będzie to ok. 10 proc. całego parku, który ma powstać pomiędzy ulicami Świętojańską, Legionów i Aleją Piłsudskiego. Tymczasem radny Samorządności ze Śródmieścia Andrzej Bień twierdzi, że budowa nowego ratusza jest bardzo odległa.

– W mojej opinii będzie ona potrzebna nie szybciej niż za 10 lat. Zresztą może okazać się, że taki budynek w ogóle nie będzie potrzebny, bo np. rozwijać będzie się e-administracja i większość rzeczy będzie można załatwić za pośrednictwem internetu, mówi Andrzej Bień.

„PARK CENTRALNY – TAK, URZĄD – NIE”

Za przystąpieniem do sporządzenia planu miejscowego dla parku centralnego zagłosowali także radni opozycji. Jak tłumaczył radny PiS Michał Bełbot, pomysł stworzenia parku centralnego warty jest poparcia, ale już pomysł budowy w przyszłości nowego Urzędu Miasta w tym miejscu – niekoniecznie.

– Warto iść za przykładem miast z zachodniej Europy i budować urzędu na dobrze skomunikowanych obrzeżach miast. Dzięki temu takie niezwykle cenne zielone tereny w centrum miast, można oddawać mieszkańcom, mówi Bełbot.

Sylwester Pięta/puch