Arka walczy o Mateusza Szwocha i Rafała Siemaszkę

Rafał Siemaszko i Mateusz Szwoch to piłkarze, którym z końcem czerwca wygasają umowy z Arką. Gdyński klub stara się jednak zatrzymać obu piłkarzy, którzy w minionych rozgrywkach należeli do najważniejszych w drużynie.
SIEMASZKO ZASŁUŻYŁ NA NOWY KONTRAKT

Rafał Siemaszko ma za sobą sezon życia. Mimo, że przez większą część rozgrywek był jedynie rezerwowym i nikt nie spodziewał się, że to one będzie najlepszym strzelcem zespołu, zdobył 14 bramek w tym 11 w ekstraklasie. Trafiał w bardzo ważnych momentach, a jego gole dawały żółto-niebieskim punkty, w efekcie utrzymanie, a także Puchar Polski. Zawodnik jest bardzo emocjonalnie związany z Gdynią i to może okazać się kluczowe w kontekście jego pozostania w Arce – Chcemy bardzo zatrzymać Rafała Siemszkę i mam nadzieję, że zostanie w Gdyni. Mamy oczywiście innych kandydatów i myślę, że uda się pozyskać jeszcze dwóch napastników – mówi dyrektor sportowy Arki Edward Klejndinst.

Gdyński klub poza próbą zatrzymania Siemaszki intensywnie poszukuje dwóch nowych napastników. Przesądzone jest odejście z Arki Josipa Barisica, który był wypożyczony z Piasta Gliwice. Marne szanse na nowy kontrakt w w Gdyni mają Paweł Abbott i Przemysław Trytko. Obaj mogą liczyć jedynie na propozycję przedłużenia współpracy, tylko jeśli próba sprowadzenia nowych atakujących skończy się fiaskiem.

W GDYNI LICZĄ ŻE LEGIA NIE BĘDZIE CHCIAŁA SZWOCHA

Sporo miejsca zrobiło się w drugiej linii. Miroslav Bożok wrócił na Słowację i podobnie jak w przypadku Trytki i Abbotta jest ostatni w sporządzonym przez Arkę rankingu skrzydłowych. Dariusz Formella wraca do Lecha Poznań, z którego był wypożyczony, ale po bardzo nierównej wiośnie wątpliwe, aby Arka walczyła o niego za wszelką ceną. Na miarę oczekiwań nie zawsze grał także Mateusz Szwoch jednak w Gdyni widzą 24-letniego pomocnika w drużynie na przyszły sezon – Mam nadzieję, że Legia ma szansę się wzmocnić i niekoniecznie musi nam zabierać Mateusza, który był dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Walczymy o niego – podkreśla Edward Klejndinst.

Na razie Arka przeprowadziła jeden transfer pozyskując Tomasa Kosuta. 27-letni był obserwowany przez pion sportowy gdyńskiego klubu przez prawie 2 miesiące. Miał okazję trenować z drużyną, w momencie kiedy przejął ją trener Leszek Ojrzyński. Względy formalne zaważyły na tym, że kontrakt ze Słowakiem podpisano dopiero teraz – Od jakiegoś czasu szukaliśmy stopera z lewą nogą, bo to zwiększa pole rozwiązań taktycznych. Ułatwia zadanie trenerowi. Ma dobre warunki fizyczne. Rozegrał ponad 150 meczów w lidze czeskiej i w przeważającej mierze były to spotkania po 90 minut- komplementuje Słowaka dyrektor sportowy Arki. 

NIEBAWEM KOLEJNE TRANSFERY

W niedługim czasie kontrakty mają podpisać kolejni piłkarze. Do klubu napływa sporo ofert, ale jeszcze przed wyjazdem na urlop trener Leszek Ojrzyński zostawił na Olimpijskiej listę zawodników, którzy jego zdaniem podnieśliby jakość zespołu. Kandydatury przedstawione przez szkoleniowca nie zawsze jednak pokrywają się z możliwościami finansowymi Arki, która szuka przede wszystkim zawodników z kartą w ręku. Do takich należy obrońca Adam Danch, który miał okazję współpracować z trenerem Ojrzyńskim w Górniku Zabrze. Doświadczony obrońca po 10 latach spędzonych w barwach śląskiego klubu postanowił zmienić otoczenie. W gronie piłkarzy oferujących swoje usługi jest między innymi Dymitar Iliew, który także szuka nowego klubu w Polsce. Bułgar ostatnio był zawodnikiem Wisły Płock.

Mariusz Hawryszczuk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj