– Zdążyliśmy się przyzwyczaić do tego, co robi i mówi były prezydent. Trudnym tematem są dla nas dokumenty, których wiarygodność została potwierdzona. Wałęsa od dawna nie jest członkiem związku, jest honorowym członkiem, a to wyłącznie tytuł – mówił w Radiu Gdańsk Krzysztof Dośla, przewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność.
Jak dodał gość Radia Gdańsk, to dla związku bolesne, że osoba, która była pierwszym przewodniczącym związku zachowuje się kontrowersyjnie. – Jego wypowiedzi nie mają nic wspólnego z tym co było podstawą Solidarności od 1980 roku do tej pory. Zapewne okoliczności i sytuacja spowodowały, że Lech Wałęsa zachowuje się tak, jak zachowuje.
ZMIANA POSTAWY
Zdaniem Krzysztofa Dośli, Lech Wałęsa próbował kreować się „na marszałka Józefa Piłsudskiego, który wysiadł z tramwaju o nazwie wolność”. – Naprawdę wysiadł z tramwaju Solidarność na przystanku: urząd prezydenta. Od tamtego momentu obserwujemy, jak zmieniała się jego postawa.
W rozmowie z Jackiem Naliwajkiem Dośla podkreślił, że obecnie związek ma istotniejsze problemy niż odbieranie Lechowi Wałęsie honorowego członkostwa. – Nie skupiamy się na osobie pana prezydenta – podsumował.