Pałac Wiecherta w Starogardzie Gdańskim będzie znów tętnił życiem? Trwają rozmowy z właścicielem

Przedszkole, skład tkanin i największy w mieście lumpeks – to tylko niektóre funkcje Zabytkowego Pałacu Wiecherta w Starogardzie. Teraz jest szansa na zmiany. Włodarzom miasta udało się spotkać z właścicielami obiektu.

Na początek zostanie wyremontowana brama wjazdowa należąca do miasta. Do pałacu może po 7 latach wrócić życie.

– Niebawem odnowiona zostanie zabytkowa brama Pałacu Wiecherta. Mam nadzieję, że to pierwszy krok do renowacji pałacyku. Spotkaliśmy się z właścicielem budynku, który zadeklarował, że zajmie się nim. Chcemy, aby jeszcze w tym roku pojawiła się nowa koncepcja zagospodarowania całego gmachu – mówi Radiu Gdańsk Przemysław Biesek-Talewski, wiceprezydent Starogardu.

ZABYTEK NA RAZIE NIECZYNNY

Władze miasta od dłuższego czasu zabiegały o spotkanie z właścicielami obiektu. Gmach jest od 20 lat wpisany do wojewódzkiego rejestru zabytków, od 7 jest zamknięty na klucz.

Obecny właściciel pałacu Arkadiusz Andrzejewski nie zgodził się na rozmowę. Jak podkreślił, do tej pory padało zbyt wiele deklaracji, które nie doszły do skutku, a wiarygodność buduje się przez konkrety. – Pałac zbyt długo czekał na zmiany – ucina.

„PEREŁKA ARCHITEKTURY”

– Pałac Wiechertów to nasza „perełka” architektury klasycystycznej. Dwory i pałace kojarzą się raczej z obiektami stojącymi za miastem, otoczonymi starymi parkami. Dlatego starogardzki jest dość wyjątkowy. Położony w centrum miasta. To stwarza dodatkowe możliwości wykorzystania go – mówi architekt Anna Lembicz ze stowarzyszenia „Starogard 2030”.

– Możemy sobie wyobrażać, co by było, gdyby nieruchomość należała do miasta. Mogłoby się znaleźć nowe miejsce dla „Galerii A”, muzeum lub pałacu ślubów. Utrzymanie takiego obiektu kosztuje, dlatego nie mam nic przeciwko funkcjom komercyjnym. Gdyby powstała tam np. restauracja czy hotel, budynek nie dość, że służyłby mieszkańcom, to jednocześnie na siebie by zarabiał. Każda – zgodna z planem miejscowym – funkcja będzie właściwa, jeśli tylko uda się ocalić pałac – pointuje Lembicz.

BOGATA HISTORIA

Pałac Wiechertów powstał około 1880 roku naprzeciwko młynów, należących do tej samej rodziny. Gmach pozostawał w posiadaniu rodziny do początku 1945 r. Po wyzwoleniu dobra Wiechertów stały się własnością państwa. Od tego czasu w budynku mieściło się przedszkole, żłobek i mieszkania pracowników zakładów młynarskich. Swego czasu w pałacyku funkcjonował największy w mieście lumpeks. W 1993 roku Młyny sprzedały posiadłość Mariuszowi Stylo, właścicielowi firmy Dora-Eko. Mężczyzna chciał wyremontować gmach. Kształcił się w tym celu u prof. Zinna. Jednak jego śmierć przekreśliła plany. Firmę zlikwidowano, a pałacyk sprzedano obecnemu właścicielowi.

Tomasz Gdaniec/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj