W Gdyni miejsce w żłobku jak wygrana na loterii. Zapotrzebowanie rośnie lawinowo

Mniej, niż co drugie dziecko, które rodzice chcą zapisać do żłobka, może liczyć na miejsce w tego typu placówce w Gdyni. I to licząc w sumie miejsca w żłobkach publicznych, jak i prywatnych na terenie miasta. W tej chwili na liście oczekujących na miejsce jest blisko sześciuset maluchów. Tak fatalnej sytuacji dotychczas jeszcze nie było.

Zapotrzebowanie na tego typu usługi rośnie lawinowo. W 2013 roku lista oczekujących na miejsce w żłobkach wynosiła niewiele ponad 100 osób. Przed rokiem było to już 337, a w tym sięga blisko sześciuset. Tymczasem w Gdyni funkcjonuje jeden żłobek publiczny „Niezapominajka”, który ma cztery filie na Pogórzu, Witominie, Dąbrowie oraz Demptowie. W sumie daje to 307 miejsce. Do tego doliczyć można trzynaście żłobków prywatnych, które zapewniają kolejnych 166 miejsc.

„ZWIĘKSZENIE LICZBY MIEJSC W ŻŁOBKACH, BĘDZIE DLA NAS PRIORYTETEM”

– Systematycznie staramy się zwiększać liczbę miejsc w żłobkach – zapewnia wiceprezydent Gdyni Bartosz Bartoszewicz. – W ciągu ostatnich pięciu lat powstało ich znacznie ponad sto. Nie ukrywam jednak, że zainteresowanie tego typu usługą zaskakująco szybko rośnie. Na pewno zwiększenie liczby miejsc w żłobkach, aby zaspokoić potrzeby mieszkańców, będzie dla nas w najbliższym czasie priorytetem – dodaje wiceprezydent Bartoszewicz podkreślając jednocześnie, że z początkiem nowego roku uruchomiony zostanie nowy żłobek.

„KONICZYNKA” NA ULICY CHYLOŃSKIEJ

Wspomniana placówka, która nosić będzie nazwę „Koniczynka”, powstanie na ul. Chylońskiej w dawnej siedzibie Zespole Szkół Ekologicznych. Tam znajdzie się miejsce dla osiemdziesięciu maluchów. Decyzja o utworzeniu 'Koniczynki” ma zostać podjęta we wrześniu na sesji Rady Miasta Gdyni.

– Będzie to nowy żłobek, który podobnie, jak „Niezapominajkę”, zamierzamy rozwijać o kolejne filie – dodaje Bartosz Bartoszewicz.

Marcin Lange/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj