Zdjęcia do najbardziej oczekiwanej przez Kaszubów produkcji przenoszą się na Pomorze. Wcześniej Kaszuby w „Kamerdynerze” Filipa Bajona grały mazurskie wsie. Z mikrofonem Radia Gdańsk plan tego filmu odwiedził Robert Groth. Na Kaszubach filmowcy-amatorzy także nie próżnowali.
W mającym mniej niż pół tysiąca mieszkańców Sulminie powstał film o bezpieczeństwie. W jego produkcję zaangażowani byli między innymi strażacy OSP. W Magazynie Kaszubskim opowiadamy także o pomocy płynącej z Kaszubskich samorządów i organizacji pozarządowych na tereny poszkodowane w czasie nawałnicy
tslowi