Lechia ukarana za zachowanie… chłopców od podawania piłek

Kibice nie odpalili rac, przejścia ewakuacyjne były drożne, nie pojawiły się także petardy hukowe, a fani nie wywiesili obraźliwych transparentów. Lechia będzie musiała jednak zapłacić kolejną karę. Tym razem chodzi o chłopców do podawania piłek, których praca, według komisji ligi, nie była właściwa.
Jak informuje Gazeta Wyborcza, gdański klub został ukarany 3 tys. złotych za niewłaściwe zachowanie chłopców od podawania piłek. Jak zaznacza portal, nie była to sugestia delegata PZPN, a skarga sędziego ostatniego meczu z Zagłębiem Lubin Bartosz Frankowskiego.

DWIE PIŁKI NA BOISKU

Absurdalna kara dotyczy sytuacji, w której na boisku znajdowały się dwie piłki. Błąd częsty, ale powszechny i często spotykany na stadionach w Polsce.

ABSURD

Droga komisjo. To tylko dzieci, które w spotkaniu uczestniczą niekiedy bardziej niż sami piłkarze. Dla nich to wydarzenie szczególne. Karanie klubu za tak absurdalną okoliczność pokazuje, że obiektywność i zrozumienie nie są waszymi najmocniejszymi stronami.

Wojtek Luściński
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj