Anioły chwytają za trąby, aby ogłosić, że Jezus ponownie przybywa na ziemię. Grają także stojąc na bramie, przez którą sprawiedliwi wchodzą do nieba. Jakie trzymają instrumenty? Czy dziś jesteśmy w stanie ustalić, jaką muzykę „słyszeli” pierwsi widzowie obrazu? O muzyce na tryptyku Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny” opowiada w audycji prof. Danuta Popinigis z Akademii Muzycznej w Gdańsku. Analizuje muzykujące postacie, głównie anioły. Jeden z nich pojawił się nawet w piekle, a trójka śpiewa korzystając z jednego rękopisu.
– Znając muzykę tworzoną w Niderlandach, słyszę motety, msze i pieśni – podkreśla muzykolog i omawia wszystkie instrumenty, które są na obrazie. Memling przedstawił znane nam np. harfę, lutnię, trąbę, ale także instrumenty charakterystyczne dla średniowiecza, np. szałamaję (prototyp oboju), fidel (prototyp skrzypiec) i lirę korbową.
Fragment piekła z tryptyku „Sąd Ostateczny”, źródło: Muzeum Narodowe w Gdańsku