Zwykły list, a może zmienić czyjeś życie. W Gdańsku odbył się maraton pisania listów w obronie praw człowieka

W niedzielę pisano listy w obronie więźniów politycznych z 10 państw świata. Wystarczyło przyjść do Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, by wziąć udział w akcji Maratonie Pisania Listów Amnesty International.

Shackelia Jackson z Jamajki jest nękana za przeciwstawianie się przemocy policjantów, Mahadine z Czadu grozi więzienie za posta na Facebooku, Clovis Razafimalala z Madagaskaru został skazany za ochronę zagrożonego lasu deszczowego – los tych ludzi nie jest obojętny uczestnikom akcji.

APELE O UWOLNIENIE

– W tym roku piszemy m.in. w sprawie dyrektorki Amnesty International, która została uwięziona w Turcji za krytykę rządu. To są listy skierowane do władz krajów z apelami o uwolnienie. Można napisać list według wzoru, który mamy przygotowany w języku polskim i w języku angielskim, bądź też można napisać go zupełnie od siebie. Listy zostaną wysłane do 10 różnych miejsc na świecie, w których przetrzymywani są więźniowie polityczni, którym staramy się pomóc – mówił Michał Groblewski z Amnesty International Trójmiasto.

MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ PRAW CZŁOWIEKA

Maraton organizowany jest od lat zawsze w okolicach 10 grudnia. Wtedy przypada Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, obchodzony w rocznicę podpisania przez ONZ w 1948 roku Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj