Prezydent Andrzej Duda przy pomniku Antoniego Browarczyka do byłych opozycjonistów: „Dziękuję za to, że pamiętacie”

Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty przy pomniku Antoniego Browarczyka w Gdańsku. To jedna z pierwszych i najmłodszych ofiar stanu wojennego. W uroczystości wzięła również udział rodzina, matka i siostra Browarczyka oraz dawni działacze Federacji Młodzieży Walczącej, którzy podziękowali prezydentowi Dudzie za obecność. – On zginął parę metrów ode mnie. Braliśmy razem udział w tych wydarzeniach. Jeszcze parę lat temu policja legitymowała nas gdy chcieliśmy go tu upamiętnić. Panie prezydencie, jesteśmy wzruszeni – mówił jeden z byłych działaczy Federacji Młodzieży Walczącej.

– Dziękuję za to, że pamiętacie – odpowiedział prezydent Andrzej Duda.

Na ceremonii złożenia kwiatów obecny był Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej. – To piękny i długo oczekiwany gest. Antoni Browarczyk to symbol wszystkich ofiar stanu wojennego w Gdańsku. Ten pomnik powstał trudem społecznym, wiele osób było w to zaangażowanych: Robert Kwiatek, kibice Lechii, Federacja Młodzieży Walczącej. Prezydent Andrzej Duda składając kwiaty razem z matką i siostrą Antoniego Browarczyka pokazał, że o pamięć o ofiarach stanu wojennego trzeba dbać – mówił Karol Nawrocki.

„ANTONI BROWARCZYK JEST SYMBOLEM”

Oddanie hołdu przez prezydenta Andrzeja Dudę było ważnym momentem dla byłych działaczy Federacji Młodzieży Walczącej. – Dla mnie ta ofiara ma znaczenie symboliczne. To wyraz wstydu, bo ja w tamtych czasach organizując manifestacje i działając w opozycji nic o tym człowieku nie wiedziałem. Nikt o tym nie mówił. Powinniśmy upamiętniać tę ofiarę. To był młody człowiek. Antoni Browarczyk jest symboliczną postacią, ten pomnik upamiętnia też inne ofiary – powiedział Robert Kwiatek.

– Potraktowaliśmy tę ofiarę jako bodziec to trwalszego oporu wobec komunizmu. Wreszcie możemy wielbić naszych bohaterów i marzyć o zmianach – mówił Mariusz Wilczyński.

Antoni Browarczyk został postrzelony w głowę przez milicję 17 grudnia 1981 roku gdy przypadkowo trafił na demonstrację antykomunistyczną przed siedzibą Komitetu Wojewódzkiego PZPR, w którym to budynku mieści się obecnie gdańska Prokuratura Okręgowa. Miał 20 lat. W zeszłym roku odsłonięto jego pomnik na Targu Rakowym.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj