Wbrew zapowiedziom władz Gdańska kanał Raduni jednak betonowany. „Realizujemy zalecenia konserwatora z 2011 roku”

Zabudowa kanału Raduni, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, jednak betonowa. Wcześniej władze Gdańska zapewniały, że czternastowieczny zabytek pozostanie nienaruszony. Postęp budowy centrum handlowego Forum Gdańsk widać na zdjęciach opublikowanych przez Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. Prace są związane z budową tzw. kanału dwudzielnego. Wykonywana zabudowa powoduje sztuczność koryta rzeki. – Zdjęcie potwierdza, że spełnił się czarny scenariusz, o którym mówimy od dawna. Zapewnienia władz miasta, że kanał nie zostanie zabetonowany okazały się grą pozorów. Zabytkowy kanał Raduni staje się jego atrapą rodem z pospolitych galerii handlowych – mówi Mateusz Hoppe wiceprezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. – Kanał Raduni jest zabytkiem techniki. Sam jako taki nie zostanie naruszony, bo przykrycie jest zakotwione, ale powoduje ono sztuczność obiektu. Cała wartość zostaje ukryta za sztuczną warstwą – dodaje wiceprezes FRAG.

Mateusz Hoppe zwraca uwagę na wcześniejsze deklaracje władz miasta oraz na dwa spacery po placu budowy. W jednym brali udział dziennikarze, a w drugim działacze społeczni. Zdaniem wiceprezesa FRAG specjalnie oddzielono obie grupy, żeby aktywiści nie mogli pomóc dziennikarzom w zadawaniu pytań. – Prezydent Adamowicz sugerował, że nic nie jest przesądzone, że jeszcze jest czas na decyzję. Wiceprezydent Bielawski wspominał, że kanał nie zostanie zabudowany, okazało się to mydleniem oczu – mówi wiceprezes FRAG.

„BUDOWA NIE NARUSZA STRUKTURY KANAŁU”

Jak tłumaczy przedstawicielka inwestora Forum Gdańsk Alina Geniusz-Siuchnińska budowa nie narusza struktury zabytku. – Są to prace konstrukcyjne związane z budową koryta edukacyjnego na kanale Raduni. Jest to konstrukcja oparta o pasaże, o brzegi kanału bez naruszania jego struktury. Prace są prowadzone po to by zrealizować zalecenia wojewódzkiego konserwatora zabytków z 2011 roku, które mówią o tym, że trzeba zwrócić wody kanału do oczu przechodzących tam osób – mówi przedstawicielka Forum Gdańsk. – Budowa działa w oparciu o aktualną dokumentację oraz o ważne pozwolenia na budowę wydane w zeszłym roku. Zgodnie z oczekiwaniem konserwatora zabytków taka konstrukcja może ulec demontażowi. Ona nie narusza struktury kanału, jego boków ani dna i musi mieć możliwość demontażu – podkreśla Alina Geniusz-Siuchnińska.

DZIAŁANIA MINISTERSTWA

Jak tłumaczył w rozmowie z Radiem Gdańsk rzecznik obecnego Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Marcin Tymiński niedawna kontrola konserwatorska wykazała nieprawidłowości w prowadzonych pracach oraz w wydanych pozwoleniach. Sprawdza je Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj