Platforma Obywatelska wybierze kandydata na prezydenta Gdańska

Paweł Adamowicz, Agnieszka Pomaska czy Jarosław Wałęsa? Jedna z tych trzech osób otrzyma w najbliższym czasie poparcie Platformy Obywatelskiej w tegorocznych wyborach na prezydenta Gdańska.

Jak mówi Łukasz Bejm z regionalnego biura PO w wyłonieniu kandydata może pomóc wewnątrzpartyjne badanie, które może zostać przeprowadzone w najbliższych tygodniach. – Nie znam szczegółów sondażu, ale jego ewentualne wyniki będą tylko jednym z czynników decydujących o wyborze kandydata PO na prezydenta miasta. Kluczowe będzie wsparcie lokalnych struktur, zdolność do współpracy z innymi ugrupowaniami i pomysł na miasto – mówi działacz Platformy Obywatelskiej

Łukasz Bejm nie skomentował słów Grzegorza Schetyny, który w wywiadzie dla Rzeczpospolitej powiedział, że „Paweł Adamowicz może mieć inne plany” niż ubieganie się o reelekcję. W rozmowie z portalem Onet.pl Paweł Adamowicz nie dał jednoznacznej odpowiedzi ws. ewentualnego kandydowania w jesiennych wyborach.

BRAK OFICJALNEGO KANDYDATA PIS

Podobnie jest w Prawie i Sprawiedliwości, które nadal nie ogłosiło jeszcze kandydata. Koordynator kampanii samorządowej PiS na Pomorzu poseł Marcin Horała powiedział, że władze centralne partii mają podjąć ogłosić decyzję w najbliższych tygodniach. – Kandydat na prezydenta Gdańska to decyzja strategiczna. Podejmie ją kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawiliśmy kandydatury oraz opinie na ich temat, teraz czekamy na decyzję – mówi poseł Marcin Horała. – Jeżeli chodzi o kandydatów w pozostałych miastach czy gminach to ten proces będzie trwał przez całą wiosnę – dodaje polityk PiS.

WCZESNY START GIEŁDY NAZWISK

Poseł Marcin Horała dziwi się tak dużym zainteresowaniem potencjalnymi kandydaturami na prezydenta Gdańska. Zwraca uwagę, że w poprzedniej kampanii samorządowej nazwiska kandydatów zostały podane znacznie później, jednak pierwsze nazwiska na politycznej giełdzie pojawiły się już w połowie zeszłego roku.

W lipcu Nowoczesna, jeszcze pod przywództwem Ryszarda Petru, ogłosiła, że kandydatką tej partii na prezydenta Gdańska będzie posłanka Ewa Lieder, która w poprzednich wyborach samorządowych zajęła trzecie miejsce. Pojawiały się również sygnały o chęci kandydowania ze strony Jarosława Wałęsy, europosła i syna byłego prezydenta Lecha Wałęsy oraz posłanki Agnieszki Pomaskiej.

CZTERY NAZWISKA Z PIS

Jesienią trzy potencjalne kandydatury ogłosiło Prawo i Sprawiedliwość. Były to nazwiska prawnika i działacza społecznego Kacpra Płażyńskiego, dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Karola Nawrockiego oraz wiceministra rodziny i pracy prof. Marcina Zielenieckiego. Później dołączył do nich wiceminister infrastruktury Kazimierz Smoliński wskazany przez szefa pomorskiego PiS posła Janusza Śniadka.

– Zawsze kandydatury pojawiały się oficjalnie jakoś latem przed wyborami. Ostatnio gdy w kwietniu ogłosiłem start w wyborach na prezydenta Gdyni to pytano mnie „czemu tak wcześnie?”. Teraz mamy luty i od paru miesięcy dostaję pytania „czemu tak późno?”. To ciekawa zmiana w cyklu wyborczym. To nie nazwiska są najistotniejsze w wyborach, ale również kwestie programowe. Te informacje będą stopniowo przekazywane opinii publicznej – mówi poseł PiS Marcin Horała w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj