Sierżant Emil Marchewka z gdańskiej policji uratował kobietę, która zażyła za dużo leków

Dzielnicowy z Nowego Portu, sierżant Emil Marchewka, uratował młodą kobietę, która prawdopodobnie chciała popełnić samobójstwo. Do zdarzenia doszło w piątek późnym wieczorem. Do policjanta zadzwoniła konsultantka Ogólnopolskiej Linii Wsparcia z Fundacji ITAKA. Powiedziała, że drugi konsultant rozmawia równolegle z młodą kobietą, która zażyła bardzo dużą ilość środków nasennych i przeciwbólowych. Była na terenie podległym dzielnicowemu, a kontakt z nią był coraz słabszy.

Sierżant Emil Marchewka niezwłocznie udał się pod wskazany adres. Policjant, nie czekając na wsparcie kolegów, zatrzymał kierowcę skody, który zawiózł go na miejsce i tam też mu asystował.

KONTAKT PRZEZ CAŁY CZAS

Po wejściu do mieszkania dzielnicowy zauważył leżącą na łóżku półprzytomną młodą kobietę. W okolicy łóżka było mnóstwo opakowań po lekach. Sierżant Marchewka udzielił jej pierwszej pomocy przedmedycznej, a kierowca wezwał pogotowie. Policjant przez cały czas rozmawiał z kobietą, nie pozwalając jej na utratę przytomności. Ratownicy medyczni, którzy przyjechali na miejsce, zawieźli ją do szpitala.

Dzięki szybkiej wymianie informacji między konsultantami a policjantem oraz pomocy przypadkowej osoby, udało się zapobiec tragedii.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj